Witam.
Mój Malinowy 1.1 S jest uszkodzony i nie posiada sprzęgła, a jestem w posiadaniu Sieny 1.6 16V.
Nie wiem co zrobić - transplantację silnika 1.6 do Punto czy odbudowę 1.1.
Co przemawia za 1.1:
-spalanie
-brak problemów z legalnością i ubezpieczeniem
-łatwość złożenia do kupy

Co przemawia za 1.6:
-moc
-sprawność całego napędu
-brak wycieków

Do 1.1 potrzebuję sprzęgło, kompletne kolumny zawieszenia i prawdopodobnie nową skrzynię.
Do 1.6 potrzebuję zapewne dorobić mocowania, przerobić układ zasilania paliwem i poskładać wiązkę elektryczną, żeby to ze sobą zagrało.

Siena z 1.6 ma świetnego kopa w porównaniu z moim 1.1 SPI czy 1.2 MPI, ale spala nie mniej niż 6,5 L/100 km przy mojej jeździe. Ciekawi mnie do ilu zejdę w lżejszym nadwoziu Punciaka i z lepszą aerodynamiką.

Jakie macie opinie na temat takiej przekładki?

6,5L/100 to jest dużo jak na 1.6 w Sienie? BARDZO dobre spalanie.
Jak moje 73 wypiło w cyklu mieszanym 8 to skakałem z radości.

Serio - jak na taki silnik to spalanie jest świetne. 1.6 w budzie Punto to już często poruszany temat, oczywiście takie swapy nie są najłatwiejsze - ale to byłoby coś. Tylko pytanie - czy buda Malinowego jest w stanie na tyle dobrym, aby już pakować się w swap. Jeśli tak, to nie mam pytań, rzeźbić.

Wsadzać 16V. Mocowania pewnie podejdą od Sieny. Zresztą szukaj na forum. Jedno 1.6 16V już śmiga (z tym że bazą było GT).

A 1.6 16V różni się mocowaniami od 1.6 8V z Punciaka?
Buda Malinowego jest trochę zeżarta przy progach, ale Siena jeszcze gorsza.
A to 6,5 L/100 km to jest minimalne spalanie, które osiągnąłem jadąc większość czasu spokojnie (do 80 km/h) na trasie.
W podobny sposób traktowane 1.1 spaliło mi ~4,7 L/100 km.

16V pasuje pod mocowania od 1.6 8V i od 1.4T z GT, ale i powinny być pasujące w sienie.