Witajcie, mam taki mały problem. Powoi zbliża mi się 10kkm od ostatniej zmiany oleju, od poprzedniego ziomka kupiłem Punto na Mobil 1 5W-50. Teraz oleju wciąga mi coraz więcej i zastanawiam się nad jakimś innym olejem. Tylko tu pytanie co zrobić i jaki olej wybrać. Nie ukrywam, że samochód dość lekko odpala i nie ma problemów z jazdą. Ale chciałbym coś czego nie będzie wciągał.

Dodatkowo, jest mi ktoś w stanie pokazać zdjęcie jak powinien wyglądać dobry filtr oleju w HGT? Bo jak zmieniałem to był taki długi a pan w sklepie mi taki króciutki sprzedał.

Było o tym już dużo mówione
Jak zaczyna brać to trzeba zlokalizować co mu jest a nie zmieniać olej na gęstszy.
Jak bierze 5w50 to już niedobrze, 50 to dość duża lepkość, już tylko pozostaje coś 10w60 jakby co, ale to się w sporcie używa a nie na co dzień.

Filtrów są 2 rodzaje, w sumie obojętne który dasz
Mój tata wziął mój stary to Peugeota bo spasował i jest Ok

No właśnie czekam na wypłatę i będę zmieniał. Dodatkowo muszę umyć silnik i znalazłem plaka do mycia silników. Zdaje mi się, że nigdzie nie cieknie ale zobaczymy.

Co do tego że bierze to się z tym godzę, nie jest to samochód który ma lekkie życie No ale na 8kkm wziął jakieś 1,2 litra oleju. To dużo czy nie dużo?

Jak źle myślę to mnie poprawcie, lepiej kupić ten większy filtr bo ma więcej materiału filtrującego?

Jak się postarasz to Ci weźmie 5l/10000km
Mój średnio na dychę bierze 2-3 litry oleju a leję olej 10w40.
Co do filtra to stosuję od paru zmian takie: KLIK

Hmm, poczytałem, że 1,2litra to norma, że silnik bierze, szczególnie, że u mnie na początku nie brał wcale a teraz wsuwa już sporo. O dziwo najostrzej jeździłem nim na początku

LiseK9, jak wariator znosi półsyntetyk? Bo u mnie to ogólnie trochę hałasuje przy odpalaniu i nie chciał bym go stracić.

A jak jest z długością filtra, im dłuższy tym lepszy jakkolwiek to brzmi ?

Wariator czasami obudzi się przy odpalaniu, ale dosłownie na parę sekund, w szczególności gdy jest chłodniej.
Silnik jest tak spasowany i olej będzie wsuwał, więc trzeba kontrolować dosyć często poziom oleju na bagnecie, a w szczególności jak ktoś lubi energiczniej używać pedału gazu.
Co do filtra, producentów i długości to się nie wypowiem, bo zawsze kupowałem to co było dostępne 'od ręki'

Ja bym brał krótszego Zawsze to mniejsza droga do pokonania dla oleju

Witam

Co do filtra oleju to według mnie to nie ma większego znaczenia czy krótki czy długi. Ja zawsze stosowałem filtry Filtron a ostatnio zastosowałem filtr Mann Filter (jest dłuższy niż filtron) i nie widzę żadnej różnicy.
Co do oleju miałem to samo w przypadku 5w50 firmy Mobil 1 też dolewałem na 10 tyś kilometrów do 2 litrów oleju skończyło się to jak zmieniłem olej na Valvoline maxlife 10w40 i teraz maksymalnie dolewam do 0,5 litra na 10 tyś kilometrów.
Według mojej opinii oleje Mobil 1 są przereklamowane i w dużej mierzę podrabiane.
Co do wariatora to przejechałem już dobre 30 tyś kilometrów na oleju Valvoline i jak na razie nawet w zimie wariator się nie odezwał (dodam że wariator przejechał już około 80 tyś) . Dodam że staram się utrzymywać poziom oleju na bagnecie przy maksymalnym wskazaniu.

Mam nadzieję że udało mi się trochę pomóc.

mp3zenek, właśnie tego potrzebowałem

Nawet cenowo dużo fajniej wychodzi:)

Musiałem zapłacić ubezpieczenie i trochę się to oddali w czasie. Ale jeszcze mam 1,5kkm do zrobienia

Mobile to według wielu najlepsze oleje, a 5w50 w szczególności
Na pewno nie są przereklamowane, a czy podrabiane

10w40 jest rzadszy od 5w50, więc to dziwne co piszesz. No chyba że, jak nazwa "Max life" wskazuje dodają mu czegoś co zapycha wycieki ( trociny )

Witam

Jak pisałem to jest tylko moja opinia. Nie mam zamiaru polemizować który olej lepszy i dlaczego bo to do niczego nie doprowadzi.
Możliwe że coś dodali do Valvoline żeby zapchać/uszczelnić silnik, jeśli tak to ja jestem z tego zabiegu zadowolony. Napisałem to co znam z autopsji/własnego doświadczenia.
Każdy używa oleju jaki mu najbardziej pasuje.
Nie ukrywam że w sieci krąży dużo informacji/plotek o tym ze mobil 1 i castrol to najczęściej podrabiane oleje. Możliwe że na taki trafiłem lub po prostu w HGT'kach tak się ten olej zachowuje i znika w mgnieniu oka.

Święta racja



Możliwe ( niestety )

Ej podpowiedzcie mi jakim cudem 10w40 jest rzadszy niż 5w50? Przecież 10 to półsyntetyk a 5 to full jak się nie mylę?

Kurdę nawet nie wiedziałem, że taki ciężki wybór oleju do HGT jest A jak patrzę na forum to ludzie na jeszcze innych jeżdżą

Jak sam napisałeś
, wiadomo cena też gra rolę.

Co do Twojego pytania, to oczywiście, że 10w40 jest rzadszy
Lepkość 40 to olej rzadszy niż 50.
To czy pół czy pełny czy minerał to tylko mówi o substancjach i technologii użytej/tych do jego wyrobu ( co ma wpływ na szybkość zużycia oleju m.in ) a nie o jego lepkości.
10w to lepkość zimowa, tak jak 5w, tutaj im mniej tym lepiej, dlatego zmieniając olej w 5w50 na 10w40 nie dość, że zamieniałeś pełny syntetyk, na gorszy jakościowo pół ( pomijam te dodatki "Max Life", bo nie wiem co to dokładnie jest ) to jeszcze zalałeś kropasowi olej rzadszy w temp. roboczej i gorszy na zimno

Witam

Co do tych parametrów oleju to znalazłem takie oto wytłumaczenie:
"Liczba przed „W” określa lepkość zimową. Im mniejsza jest liczba przed „W”, tym w niższej temperaturze olej zgęstnieje na tyle, że rozruch silnika będzie niemożliwy. W przypadku lepkości wysokotemperaturowej (mamy 4 klasy: 30, 40, 50, 60) im wyższa liczba, tym wyższa temperatura, przy której staje się na tyle „rozwodniony”, że nie chroni już silnika."

Według książki serwisowej w HGT'kach fiat zaleca olej 10w40 Selenia.

Niestety wybór oleju nie jest łatwy bo jest zbyt dużo rodzai i firm na rynku. Niestety ja tez miałem ten problem i wybrałem co wybrałem i jak na razie nie żałuje.
Musisz wybrać ten olej który podpowiada Ci intuicja

To wytłumaczenie w 100% jest słuszne
Fiat zaleca również Selenie 5w30 ( przynajmniej u mnie w 1.2 ), zależy na co kogo stać.

Kurdę nawet nie wiedziałem, że to taki trudny wybór.

Podsumowując, kolega mówi, że po zmianie na 10w40 z silnikiem jest wszystko ok i nie wpierdziela go jak głupi.

Tylko, że mój samochód w zimę wcale jakoś lekko nie startował no i ta lepkość mi daje do myślenia, niby temperatura na wskaźniku nie przechodzi mi ponad 90st ale to jest samochód "sportowy" i jednak w środku pewnie mocno się grzeje.

Dla tego myślę ewentualnie 10w50. Co Wy na to ?

Nieee po co Ci 10w zimowej lepkości skoro mówisz, że


Zresztą nie spotkałem się z takim olejem jeszcze do samochodów osobowych.
Optymalny olej w Twoim przypadku do 5w50, będzie lepszy na mróz od 10w, bardziej odporny na płynięcie w lecie no i pełny synt ( raczej ).
Jeśli Mobila Ci żarł to spróbuj innej marki, Valvoline ... Elf na przykład

[ Dodano: 01 Maj 2012 19:17 ]

Są 10w60 ale to już ulep

Olej zmieniony na Valvoline Max Life 10w40.
Zrobione ze 100km:
- ciszej chodzi, nie jak diesel
- odpala jak odpalał
- zobaczymy czy wciąga

Ogólnie zobaczymy jak będzie. Dziękuję wszystkim kolegą za pomoc