Hej!
Jeżdżę tym moim punciakiem i doszukuję się dziury w całym. Ostatnio zauważyłem, że coś mi za ciepło w nogę Otóż nagrzewnica, która ma przewody podłączone od strony kierowcy jest zawsze ciepła. Jak jest z tym u was? Czy to kwestia jakiegoś ustrojstwa odpowiedzialnego za zamykanie przepływu płynów kiedy temperatura jest ustawiona na max w lewą stronę? Boję się, że uszkodzi mi plastiki, stąd moje nerwy i w ogóle ten temat. Dodam jeszcze, że od strony pasażera wszystko jest OK. Gorące są przewody i blacha tam, na wierzchu, z nimi cała obudowa tunelu

witam,
nagrzewnica zawsze ma temperaturę płynu. Ciepłe powietrze leci gdy przekręcisz pokrętło w prawo, ale wtedy otwiera się odpowiednia klapka w "mieszaczu" powietrza i kieruje powietrze przez nagrzewnicę. Pokretłem nie zamykasz zaworu, gdyż taki nie występuje.

Znaczy, że czy to lato, czy to zima, reumatyzm prawej nogi mi nie groźny... U Ciebie jest to jakoś dobrze zaślepione? Jak próbowałem namierzyć źródło ciepła nieumyślnie wsadziłem rękę ciut ponad plastik i się oparzyłem. Heh, szczerze uważam to za poważną wadę.

[ Dodano: 07 Maj 2010 10:17 ]
Odkryłem co się dzieje, otóż mam jakiś lewy przedmuch zza nagrzewnicy. Jak włączę nawiew, dmucha mi ciepłe powietrze tworząc jakby trzeci nadmuch na stopy. Ktoś to rozkręcał? Wie ktoś jak to jest uszczelnione, czy po prostu "na pałę" zakleić szparkę czerwonym silikonem?

Siema. odkopuję. Ja też mam ten problem. o ile w zimie jest to bardzo przyjemne , to w upalne dni jest to irytujące. zawsze dmucha gorące powietrze na prawą nogę kierowcy, na wysokości łydki. proszę o poradę co to może być za przyczyna i jak tam się najlepiej dostać. zalepić się tam nic silikonem nie da bo gorące są wszystkie plastiki.

Założyłem temat i o nim zapomniałem
W dwa lata po tym odpowiem Ci co zrobiłem.
Kupiłem silicon kominkowy (czarny, ładny, nie rzuca się w oczy ), zdjąłem plastik i nakitoliłem naokoło nagrzewnicy, tak, żeby nie napaćkać do środka. Plastik nagrzewa się cokolwiek, ale nie przeszkadza.
Teraz widzę, że niedługo będę musiał powtórzyć operację (po dwóch latach!) a i tak jest lepiej, niż jak było bez tego.
Zauważ, że jak włączysz dmuchawę, to jak pisałem wicherek nagrzeje Ci całą konsolę.
Ogólnie lubię mojego punciaka, ale ogrzewanie i nadmuch to jest jakaś kpina.

1. Właśnie ta wada
2. Zaślepka filtra kabinowego - po pierwsze łamie się, po drugie originali ricambi przyszło do mnie fabrycznie niedorobione
3. Kratki boczne dmuchają zimniejszym powietrzem, niż środkowe
4. Dmuchawa w obecnie 5-letnim samochodzie wydaje dźwięki
5. Filtr kabinowy ze względu na swoje debilne ułożenie co chwilę przepuści jakiegoś liścia.
6. Jak coś wpadnie pod szybę i terkocze (nie tylko mój problem), to żeby to wyjąć, trzeba połamać kratkę.

Jedynie klima działa całkiem spoko