|
Obecny czas: 17 Cze 2025, 22:44
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 9 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
kszyhuu |
#578505 Wysłany:
07 Maj 2012, 23:50; Temat postu: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Chojnów Rejestracja: 15 Gru 2011, Posty: 124
|
witam mam taki problem,gdy odpalam mojego kropka i pojezdze niz jakis czas na LPG pozniej go zgasze i wyjde na chwile do sklepu to nie moge go zapalic,tak jakby nie chcial wejsc na obroty,męcze go parę razy i pozniej normalnie odpala.Ale zaczyna to byc denerwujące pozniewaz na stacji benzynowej nie raz jest kolejka a ja nie moge go zapalic ;/ nie wiecie co moze znim byc ? ;/
|
|
Góra |
|
 |
|
|
Zyguś |
#578510 Wysłany:
08 Maj 2012, 00:05; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Przemek
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Oświęcim :) Rejestracja: 06 Sie 2011, Posty: 1757 Pomógł: 7
|
|
Góra |
|
 |
kszyhuu |
#578514 Wysłany:
08 Maj 2012, 00:13; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Puntoświr |
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: dolnośląskie [D]
Miejscowość: Chojnów Rejestracja: 15 Gru 2011, Posty: 124
|
ostatnio siadla mi cewka i ja wymieniłem ale dalej tak sie robi,a kable i swiece w porządlu są 
|
|
Góra |
|
 |
Noodle984 |
#578521 Wysłany:
08 Maj 2012, 01:42; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Sympatyk kropek |
Imię: Adam
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: ELX
Województwo: warmińsko-mazurskie [N]
Rejestracja: 28 Kwi 2012, Posty: 31 Pomógł: 2
|
Ja bym obstawial za redutorem gazu(parownikiem) zapewne puszcza juz i zalewa Ci silnik gazem przez co nie mozesz odpalic... jak mozesz przed zgaszeniem silnika przelacz na benzyne i przygazuj lekko.. potem zgas. Zobacz czy po takim zabiegu odpali Ci sie normalnie auto.
|
|
Góra |
|
 |
maciekz89 |
#578914 Wysłany:
09 Maj 2012, 13:23; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Imię: Maciek
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: SX
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: Sokółka Rejestracja: 01 Maj 2011, Posty: 43
|
Bo na gazie się nie odpala. kiedyś miałem tak w starym Polo na gazniku, ze odpalalem na gazie. jak po krótkim odcinku gasilem to nie dało się odpalić. po prostu płyn zimny jeszcze był i parownik zamarzlal. jedyne rozwiązanie, o ile taki jest problem to gaszenie na benzynie jak ktoś wyżej już pisał
_________________
|
|
Góra |
|
 |
pumapunku |
#578981 Wysłany:
09 Maj 2012, 18:16; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Forumowicz |
Imię: Bartek
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Fresh
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Janikowo Rejestracja: 09 Maj 2012, Posty: 3
|
czy jak zgasisz na benzynie to później też trudno odpalić? czy gaśnie na luzie (zarówno na benzynie i LPG)? u mnie też na początku były takie objawy więc zacząłem przed gaszeniem silnika przełączać na benzynę i w sumie było spoko aż do czasu bo później jak już mi zgasł to nie chciał zapalić bardzo długo (10min, prób 10-20); raz mi tak zgasł, że męczyłem go 15min, jak już odpalił to później po zgaszeniu nigdy więcej rozrusznik już nie zakręcił, po prostu padł, zarżnąłem go tym duszeniem. Odpaliłem na popych i zajechałem do serwisu. Okazało się, że czujnik położenia wału korbowego był do wymiany, kosztował 60zł, wymiana 30zł z tym, że zajechałem rozrusznik i diagnostyka całości 60zł, wymiana rozrusznika 75zł i sam rozrusznik 165zł więc przez głupi czujnik doszły mi dodatkowe koszty w postaci rozrusznika i diagnozy. Kolejna sprawa to LPG, prawdopodobnie masz zbyt ubogą mieszankę i dlatego nie odpala na niej. Zajedź na regulację do sprawdzonego gazownika a nie takiego jak ja byłem wcześniej co wymienili filtr, usunęli jakieś błędy i zrobili dwie regulacje co zbytnio nie pomogło bo później inny gazownik stwierdził, że mieszanka była zbyt uboga; ustawił nową i problem z gazem znikł i już od kilku miesięcy jest ok.
|
|
Góra |
|
 |
Angry_Us3r |
#578994 Wysłany:
09 Maj 2012, 18:44; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Krzysztof
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: [CIN] Inowrocław Rejestracja: 26 Lip 2011, Posty: 5925 Pomógł: 35
|
Przylewa Ci gazem i musisz po prostu długo kręcić, żeby dostał więcej powietrza. Odpalanie na LPG nie jest wskazane, ale raz na jakiś czas katastrofy nie ma. Lepiej odpalać na benzynie, gdyż przez chociaż kilka sekund pracuje sobie wtryskiwacz/wtryskiwacze, a tak mogą się ładnie zapiec i wtedy albo czyszczenie, albo regeneracja, albo wymiana - moim zdaniem nie warto. Przy odpalaniu na benzynie średnio 8 litrów starcza na 4-5 miesięcy, więc Twoja decyzja.
_________________ Rany boskie, jeżdżę kioskiem
|
|
Góra |
|
 |
pumapunku |
#579040 Wysłany:
09 Maj 2012, 22:18; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Forumowicz |
Imię: Bartek
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Fresh
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: Janikowo Rejestracja: 09 Maj 2012, Posty: 3
|
aha, no i katalizator może oberwać bo go zalewasz nieprzepalonym paliwem; u mnie już jest załatwiony, zaczęło się to objawiać stukaniem z okolicy środkowej części wydechu (tak jakby wpadła tam jakaś część i nie chciała wypaść) oraz lekki smrodek świeżej benzyny w kabinie PS pamiętaj, że wada objawiająca się niemożliwością zapalenia auta to najgorsza z możliwych wad, jesteś wtedy w czarnej dupie, wyobraź sobie, że dzieje się to na postoju w połowie A1, pod domem przyszłych teściów, w drodze na rozmowę kwalifikacyjną, na ruchliwym skrzyżowaniu w godzinach popołudniowych itp. nic śmiesznego, stres, wqrwienie, obciach itp. - nie polecam z własnego doświadczenia 
|
|
Góra |
|
 |
Noodle984 |
#579106 Wysłany:
10 Maj 2012, 00:30; Temat postu: Re: Cięzko zapalic na gazie :( |
|
 |
Sympatyk kropek |
Imię: Adam
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.6 8V 90KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: ELX
Województwo: warmińsko-mazurskie [N]
Rejestracja: 28 Kwi 2012, Posty: 31 Pomógł: 2
|
No jak widzisz wszyscy sa za instalacja gazowa i parownikiem. Ja napisze lekkie sprostowanie.. Odpalanie samochodu bezposrednio z gazu jest lekkim ryzykiem tj. Reduktor nie jest ogrzany przez co jego gumowe membrany w srodku dostaja gaz w minusowej temperaturze i dostaja po dupie. Reduktor jest poto podlaczony pod krotki obieg chlodzenia i zrobiony z aluminium zeby szybko sie nagrzac i bez problemow "przekazac" gaz z formy cieklej na lotna. Przy padnietym reduktorze... nie spelnia on w/w funkcji na zimnym silniku i poprostu zalewa silnik cieklym gazem co powoduje problem z odpaleniem silnika. Dodatkow jezeli reduktor jest totalnie padniety a Ty jedziesz na gazie bardzo krotki dystan , on doslownie zamarza. Tak wiec nawet jezdzac na gazie z padnietym parownikiem mozesz miec wielki problem z odpaleniem samochodu na benzynie.
I tak jak jeden z kolegow napisal szkoda rozrusznika i innych podzespolow.
Tak wiec polecam sprawdzic reduktor... jezeli na instalacji gazowej jest duzo przejachane i/lub ma ona duzy staz.. wykrec reduktor rozbierz go (pare srubek nic trudnego) i zobacz w jakim stanie sa elementy z aluminium... jezeli nie ma zadnych dziur ubytkow itp.. kup odpowiedni zestaw naprawczy (cos w okolicach 70-100zl na allegro) Jezeli Alumiunium jest juz zjechane nie ma co sie bawic i trzeba wymienic reduktor a to juz koszt z deczka drzszy. (minium 240zl .. zalezy od instalacji)
A co do katalizatora.. to strzelam ze wlascieciel posta dawno juz go nie mial.... jezeli natomiast ma.. to polecam go wybic bo juz napewno nie jest sprawny=]
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 9 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|