Witam ostatnio mam taki ciekawy problem mianowicie pojawił mi się luz na półosiach od strony skrzyni biegów/mechanizmy różnicowego. Co może być przyczyną i jak rozwiązać taki problem ??

Luz wzdłuż osi czy zgodnie z ruchem obrotowym? Ile tego luzu?

jak chwycisz na półoś to możesz nią poruszać góra dół nie prawo lewo siedząc oczywiście pod autem ok 0,5 - 1 cm

Ale w czym ci przeszkadza ten luz? Hałasuje w czasie jazdy, szarpie, czy co?
Twój "problem" nie jest opisany jednoznacznie! Wysil się trochę łaskawie...
Luzy w napędzie na całej drodze od wnętrza dyferencjału, poprzez półoś do przegubu w kole, z natury zawsze jakieś są (pojedyncze milimetry, np. 1, 2, może 3, centymetr to przesada).
GDZIE ten luz jest dokładnie (i ile wynosi z pomiaru, nie na oko)?
Luzy ma półoś, ale konkrety proszę: "krzyżak", czy całe gniazdo krzyżaka lata luźno w skrzyni?

W każdym przypadku jest to do naprawy (wymiany). Krzyżak, łożysko dyferencjału (lub głębsze uszkodzenie: satelita lub korona, wtedy raczej cały dyfer, bo nie wiem, czy do Fiatów sprzedają dyferencjały na pojedyncze części). Przy okazji nie trzeba chyba dodawać, że do sprawdzenia jest poziom oleju w skrzyni (nawet jak się okaże, że to tylko coś z półośką).

Krzyżak półosi (przegub od strony skrzyni):

Łożyska stożkowe, wałeczkowe łożyskujące dyferencjał:

Mechanizm różnicowy (nie od Fiata, ale wygląda tak samo):

Zauważyłem że przy gwałtownym ruszaniu koła zamiast buksować zaczynają szarpać do przodu i do tyłu widać to nawet z zewnątrz nie tylko czuć w środku.
Następna sprawa to przy pełnym skręcie czasami słychać głuchy strzał jakby uderzenie w felgę.

Boję się że ruszę jeszcze z 2 razy ostro i gdzieś zostanę stać.

Rada taka nie szalej bo to nie ferrari. Szarpanie może byc przyczyna problemu w skrzyni,bez obejrzenia mało sie wskóra. Jak ruszasz przegubem to przy mechanizmie tez ma luzy czy przy kole tylko? To stukanie to przy skręcaniu w obydwie strony? Sprawdzałeś czy nie wypadła ci czasem sprężyna z rynienki na górnym mocowaniu?

Właśnie co dziwne przy kole luzu nie ma tylko od strony mechanizmu. Przeważnie przy skręcaniu w lewo przy pełnym skręcie i słychać uderzenie jakby z prawego koła a przynajmniej tyle słychać w samochodzie.
Musiałbym wejść pod samochód i faktycznie sprawdzić może tam czegoś brakuje.

To w kole słyszysz uderzenie czy przeskakiwanie czegoś? Konkretnie.

To kolejny "klasyczny" temat, gdzie autora trzeba "ciągnąć za język", przesłuchiwać metodami policyjnymi, aby dokładniej opisał problem.

Pytanie do autora: czy podczas skręcania, poza przeskokami, czuć, że kierownica stawia opór?

Jeśli tak, to zapewne wysypał się dyferencjał w skrzyni. Jeśli nie, to szansa, że tylko przeguby w półosi (może tylko wewnętrzne, może oba, zewnętrzny w kole i wewnętrzny "krzyżak").

Jeśli zdemontujesz półosie i gniazdo w które wkłada się półoś (jej krzyżak) będzie latać luźno na boki (to fotka z Toyoty Camry, ale Punto ma bardzo podobne rozwiązanie)...


...to wtedy walnięty jest dyfer (koronki i/lub satelity + oczywiście sworzeń satelitów zeszlifowany). Ta fotka, to przykład właśnie takiego uszkodzenia (zmielone zęby i podkładka dystansowa pod tą przekrzywioną koroną), gdzie półoś od strony skrzyni miała luz, auto szarpało przy ruszaniu i kierownica stawiała opór w trakcie próby wejścia w zakręt.


Autor postu otrzymał pochwałę

Tak jest zauważalny opór nie zawsze kierownica skręca się łatwo czasami trzeba włożyć więcej siły.

No to na tę chwilę sprawa jasna (i temat czasowo zamknięty): trzeba całkiem zdemontować półoś (dopiero się okaże co dalej)...

Dzięki za fachową pomoc.

chciałbym się podpiąć pod temat, mam punciaka bez wspomagania i podczas cofania ze skręconymi kołami trzeba włożyć więcej siły żeby skręcić i dodać więcej gazu bo jakby samochód stawia opór, czy to normalne w puntach
przy jeździe do przodu wszystko ok

Sadze ze nie jest to normalne..jak cofasz to tak drga wszystko?

właśnie nie, nie drga nic wszystko normalnie chodzi tylko te dziwne opory na kierownicy i muszę zwiększyć obroty bo np w połowie łuku o kącie 90* samochód próbuje zatrzymać się
ja podejrzewam mechanizm różnicowy ale nie wiem jak mogę to sprawdzić do przodu np stoję jednym kołem na asfalcie a jednym na piasku to normalnie na piasku mieli a na asfalcie nie, przy jeździe do tyłu coś jest nie tak

[ Dodano: 19 Maj 2012 21:48 ]

psss. możliwe że przez olej w skrzyni biegów
muszę sprawdzić czy ten efekt występuje w obie strony bo wiem jak wyjeżdżam na zimnym z garażu i skręcam w lewo do oporu to wtedy są problemy

olej warto sprawdzić.. możliwe ze przeniesienie napędu jest zużyte..a silnik na mocy nie stracił nic?

Sprawdź tez czy luzów nie masz jak kolega..
Sprzęgło nie bierze za wysoko?

do przodu na pewno nie traci mocy i do tyłu na wyprostowanych też ciągnie jak wariat
sprzęgło bierze 1/2 całej wysokości czyli ok
jak mogę sprawdzić olej, to mnie ciekawi
a luzy kiedyś tak o patrzyłem to nie miał
jest takie cuś jeszcze że jak stoi i złapie za przednie koło to jakby miał gdzieś luz bo słychać takie puk puk, ale gdy podniosę przód i ruszam kołami to nic nie wyczuwam, dziwna sprawa

Olej sprawdzisz poprzez odkręcenie śruby na imbusa 12 bodajże jest z przodu skrzyni. Ale powodzenia w odkręcaniu,chyba ze masz palnik

mam porządne klucze, kolega restauruje Fiata 126p i odkręcał moim kluczem to mówił przedłużka 1,5m i tylko hrupło więc tutaj nie widzę problemu
idę chyba zaraz sprawdzić
a korek spustowy jak cuś to jest na dole taki chyba na 13 lub 15 kluczyk tak

[ Dodano: 20 Maj 2012 11:27 ]

no i już sprawdziłem olej, to tak:na korku czarny maziowaty osad(fot.), olej złoty (na fot. na gwincie zostawiłem) gęstości zwykłego oleju silnikowego i zapach takiego starego oleju, poziom jest z 2-4mm poniżej korka wlewu(trzeba palucha włożyć żeby go zobaczyć)
no i oczywiście pytanie, co o tym sądzicie, do wymiany czy nie

A jak się kierownica zachowuje - ma normalną tendencję do prostowania się w zakręcie, jak się ją wypuści z rąk, czy jest "wciągana" i auto samo chce mocniej skręcić?
Jeśli wciąga kierownicę w zakręt, to zbieżność/geometria. Dopiero później dyferencjał (ale tu raczej powinny być też opory w trakcie jazdy na przód, nawet na łagodnym łuku drogi, zwłaszcza, jak nie ma wspomagania, to tym lepiej czuć nieprawidłowości).

Fotografia jest niewystarczająca, aby na 100% ocenić stan oleju (jak ktoś nie wiedział, to ocena wzrokowa i zapachowa, to też są naukowe metody badania wstępnego, przed analizą chemiczną, opisywane w książkach).
Smoła to nie jest (czyli może być), ale jeśli fotografia wykonana jest po dłuższym postoju, to syf mógł opaść na dno.
W dodatku nawet jak olej jest stary, przepracowany i znacznie ciemniejszy niż nowy, to patrząc na taką małą dawkę (cienka warstwa) pozostałą na gwincie w otworze skrzyni, nie można tego ocenić (cienka warstwa z górnego poziomu zawsze będzie jaśniejsza niż reszta oleju). Trzeba by zlać olej do przezroczystego naczynia i wtedy oceniać (jego barwę i jakie syfy/opiłki wylecą).
Olej przekładniowy w skrzyni nie powinien mieć konsystencji oleju silnikowego jak piszesz, tylko powinien być gęstszy. Poziom trzeba uzupełnić aż się przeleje przez otwór (a przy problemie ze znalezieniem wypoziomowanego miejsca postoju do tej operacji, lepiej ustawić auto tak, aby na lekkiej pochyłości wlać kieliszek "za dużo", niż za mało).

Co innego skrzynie automatyczne, tam również przedział dyferencjału oprócz właściwego przedziału automatu (mogą być połączone albo mieć osobny wlew i spust), może być zalany płynem hydraulicznym ATF (te są przynajmniej takie same jak silnikowe syntetyki lub nawet rzadsze).

no to dobra, olej się wymieni, nie będę bawił się w doświadczenia, odżałować tak ok 50zł(jak dobrze pamięta Tuteli) czy tam ile on kosztuje i spokój (w zimę miałem czasami jak na jałowym i bez wbitego biegu umiał się potoczyć na kamieniach koło domu z 3-5cm po puszczeniu sprzęgła)
kierownica chce się wyprostować ale przez to muszę mocniej złapać kierownice skręcić pół obrotu i dodać gazu bo samochód jakby usiłował się zatrzymać

Dzisiaj żeby nie było nudno i smutno przy pełnym skręcie i delikatnym ruszaniu zacząłem słyszeć strzały i to obojętnie w którą stronę były skręcone koła.

Schyl głowę w nadkole z przodu i zobacz czy sprężyna siedzi na kielichu dobrze,czy nie wypadła z niego. Mi sie to właśnie stało i przy skręcaniu i ruszeniu tagi głuchy stukot jest.

Rafau, Wiesz co nie zwróciłem uwagi bardziej przejąłem się tym zgrzytem który słyszałem przez otwarte okno.

[ Dodano: 22 Maj 2012 13:01 ]

Szczerze mówiąc coraz bardziej boję się jeździć tym autem bo nie wiem co się może stać.