Witam serdecznie forumowiczów.
Jestem tu nowy więc bardzo proszę o wyrozumiałość.Posiadam Punto 2001r. 1,2 16V i ostatnio auto odpaliło silnik pracuje równo, ale nie reaguje na pedał gazu. Podejrzewałem potencjometr , auto oddałem do diagnozy i mechanik stwierdził,że do wymiany jest komputer (sterownik). Potrzebuje porady czy problem rozwiąże kupno używanego na serwisie aukcyjnym samego komputera i wymiana? Nie znam się na elektronice wcale więc liczę na Waszą pomoc z góry serdecznie dziękuję

Wymiana komputera nei rozwiąże problemu.

Z resztą problem na 90% jest albo w pedale, albo w przepustnicy. Najlepiej by było, gdybyś dogadał się z kimś z forum , kto ma kabelek diagnostyczny i pełną wersję FES. Wtedy sprawdzacie, czy komputer reaguje na zmiany położenia pedału (jest pole bezpośrednio opisujące położenie pedału gazu). Jeżeli nie, to wtedy warto podmienić na chwilę czujnik przy pedale (albo cały pedał).

Mechanik zwietrzył interes: podliczy tysiąc za sterownik, kilka stówek za przeprogramowanie, a może być tak, że wymieni czujnik na używany za 100zł.

Jeżeli nawet po podmianie pedału dalej komp nie widzi zmian położenia pedału to szukałbym uszkodzenia w wiązce.

...dzięki-mechanik dziś mi dzwonił wymienił cały komputer + stacyjka (kupiłem o identycznych numerach Bosch-a) ,że auto chodzi , odpala reaguje na pedał gazu , ale ''chodzi na trzy gary''. Stwierdził, że komputer , który mu dostarczyłem jest uszkodzony (kupiłem na serwisie aukcyjnym). Teraz mam pewne wątpliwości czy mechanik do ''bani'' czy naprawdę komputer kupiłem uszkodzony. Chodzi mi jeszcze jedna kwestia '' po głowie'' o , której wcześniej nie wspomniałem.Przed awarią mój wspaniałomyślny ojciec chciał zrobić mi przysługę i umył mi silnik wodą z węża - rozumiem komputer zabity. Dlatego myślę czy wina tego ,że chodzi na trzy gary nie leży czasem gdzieś indziej - świece, przewody.Proszę o pomoc auto stoi już tydzień , a ja go potrzebuje jak powietrza.

Ja bym tutaj szukał kłopotów związanych z chodzeniem na trzy gary, prawdopodobnie coś Ci zalał

Takie gdybanie to wrozenie z magicznej kuli.... Proponuje Ci zakupic kabelek za 50 zl, i samodzielnie bedziesz mogl dokonywac diagnostyki autka. Tak, to kazdy bedzie Cie mogl robic w .... Pytasz sie co moze byc. Podlaczasz komputer, i masz wszystko jak na tacy podane! Tez mialem problem z wypadajacymi zaplonami, palenie nie na wszystkie gary. W moim przypadku do wymiany byla sonda lambda, komputer mi jej blad wywalil w pamieci ECU. Byla zbyt bogata mieszanka, i to powodowalo, ze to co sie spalilo nie uszlo z cylindrow, a wtryski juz laly kolejne dawki..... U Ciebie moze byc cos innego, byc moze to samo. Lambda jest wlozona od przodu, byc moze tez zostalo zalane polaczenie. To sa gdybania.... Jak komputer zwraca bledy, to masz zrodlo problemow, co trzeba wymienic, lub tez naprawic. Proponuje zakup kabelka, a nie dawanie mechanikom do kieszeni.... Ja juz nawet bledy poduszki zdejmuje, musialem kasowac bledy poduszki podczas sciagania przelacznika zespolonego. Taki kabelek Ci sie zwroci od razu - policz ile biora serwisy za diagnostyke komputerowa? Podlacz kompa - bedziesz miec 100% pewnosci, co jest zwalone, inaczej podobnie jak ja bedziesz kupowac wszystko po kolei, moze trafisz. Wydasz kase... Od czasu kiedy mam kabelek, nie jezdze do mechanika, a samochodzik chodzi jak w bajce - rowniez taki sam jak Ty czyli 1.2 16V z elektronicznym pedalem przyspieszenia. Jak Ci muli moze byc przepustnica, powodow sa tysiace. Komputer pokaze Ci wszystko to, co widzi komputer samochodu. Powodzenia!