Witam, dzisiaj jadąc przez jakieś wiejskie tereny zaczęło mi coś stukać za każdym razem kiedy wjechałem w jakąś dziurkę, lub wzniesienie.
Położyłem się pod autko i zauważyłem, że mam urwane 2 śruby.
Pierwsza bodajże od łapy skrzyni:


A druga od drążka kierowniczego:



Wygląda to tak jak na zdjęciach powyżej.
Nie mam pomysłu jak wykręcić pozostały gwint, może ktoś spotkał się z takim czymś i poradził sobie sam w domu?