Witam.
Przejechałem dzisiaj około 350 km, około 3 godziny po dojechaniu zauważyłem plamy pod samochodem (przestawiałem go). Widać je na dlugości około 8m, plam jest na oko z 50, z daleka wygląda to jak olej, lecz po podłożeniu pod niego kartonu zobaczyłem, że ciecz jest oleista i przezroczysta, jest też bezwonna, więc wyeliminowałem olej silnikowy. Po odkręceniu akumulatora zauważyłem, że mokry jest jeden z przewodów płynu chłodniczego (około tydzień temu był wymieniany termostat, podczas jazdy ubyło trochę płynu chłodniczego, oraz ten wyciek bardzo go przypomina). Po obmacaniu kilku części pod maską widziałem jeszcze ten wyciek przy srebrnej puszce przy silniku, nie znam się, ale to ponoć może być pompa paliwowa. Czy ktoś miał taki problem lub wie jak rozróżnić, czy to olej napędowy, czy płyn chłodniczy? Proszę o szybką odpowiedź, bo chciałbym jutro jechać drugi etap podróży, a nie wiem czy udać się z tym do mechanika.

Pozdrawiam.

Zrób zdjęcia silnika z opisem sfotografowanego miejsca, bo "srebrna puszka"... ekhem, bądźmy poważni

jak jesteś w podróży i chcesz dalej jechać to nie zważając na odpowiedzi do Twojego tematu i tak udałbym się do mechanika

Oto zdjęcie "srebrnej puszki" : ). http://tinypic.com/r/15s4f1d/6

pod tą "srebrną puszką" (filtr paliwa) znajduje się odpowietrznik układu chłodzenia, może go ktoś nie dokręcił lub juz nie trzyma

ropa ma zapach, wiec wyciek gdzies z filtra paliwowego chyba odpada. Jak ktoś wymieniał Ci termostat to moze Ci wlał spowrtotem wode?