Witajcie. Na początku sierpnia tj. 4.08,2012r. organizuję przyjacielowi wieczór kawalerski. Na początek w ciągu dnia jedziemy na paintballa , a następnie do domu przyszłego pana młodego jakaś imprezka. I właśnie mam mały problem z tą imprezką, nie chcę żeby to była zwykła popijawa bo wiadomo to nie jest zwykła imprezka. Na pewno jakiekolwiek panienki odpadają. Macie jakieś propozycje? Zapewne byliście na takich wieczorach może coś Wam się spodobało godnego polecenia. Dodam że wolałbym żeby to nie kosztowało za wiele , a najlepiej nic. Jakieś gry , zabawy do zorganizowania w domu.

Na podstawie własnych doświadczeń Ci nie pomogę , bo takowych jeszcze nie mam, ale znalazłem coś takiego (być może już widziałeś).

http://my.opera.com/VooVoodu/blog/2008/ ... kawalerski



Chyba od tego punktu warto się skupić. :p

To radykalnie zmienia postać rzeczy

Może jakieś dokładniejsze informacje, czym się przyszły Pan Młody interesuje, albo inaczej czego zbytnio nie lubi.
Jak ma być jak najtaniej to zbytnio wielkiego wyboru nie ma

Moim zdaniem troszkę alkoholu musi być, przecież trzeba wznieść chociażby jeden toast za Pana Młodego, a chyba Picollo albo Cisiowanka się to tego nie nadają.
No chyba żeby już tak na max bezalkoholowo to można by nie wiem, jakimś koktajlem owocowym, ale od butelki np. rumu albo tequili nikt się nie upije jak będzie tam z 15-20osób.
Też napisz ile osób planujecie zaprosić.

Teraz do zajęć przechodząc.
Raz u znajomego kolegi cały wieczór i pół nocy grali na playstaion ale do tego popijając niestety i potem pojechali do clubu.
U następnego pojechali do jakiegoś buszu na polowanie, ale gościu był z koła łowieckiego i wszyscy goście też, ale tam tez na koniec popili i jeden postrzelił drugiego.
Dwoje następnych typowo, Bunga-Bunga z tym że u jednego wymyślili sobie nocne wyścigi samochodowe, 90% gości po pijaku ale nawet bez większych szkód się skończyło, jeden skończył wyścig w rowie, jeden na przystanku autobusowym.
U jednego skakali na spadochronach, jeden zaprosił wszytkach na narty w Alpy.

Nie no aż tak tanio to nie będzie. Z tego co wiem to nie będzie dużo osób bo około 6 osób. Jeżeli chodzi o bufet, alkohol to nie mam problemu, bardziej liczę na propozycje jakiś atrakcji które można zorganizować dla przyszłego pana młodego. W grę wchodzą atrakcje które można zorganizować w domu bądź na podwórku. Będziemy mieli cały dom i podwórka na wyłączność więc miejsce się znajdzie. Jeżeli chodzi o jego zainteresowania to na pewno elektroniką, sportem raczej nie za bardzo ale lubi pograć w siatkę.

nawet te gumowe?

sam nie organizowalem, ale mozna jakąś szisze zjarać, torta w ksztalcie (wiadomo) i by wylizał

w tamtym roku w sierpniu kumplowi organizowalismy wieczor kawawalerski. bylo nas 5 + pan mlody. No to wpadlismy na pomysl ze wieczor to za malo i zrobilismy weekend kawalerski .
Nasze kobiety troche marudziły z tego powodu ale przeżyły jakos ;P

Wynajelismy we wrocku na swidnickiej mieszkanie na weekend i bylo bajer - w piatek od 22 impreza w mieszkaniu, potem w klubach, etc. bylo tak zajefajnie ze wrocilismy na chate dopiero o 7 rano , chwila snu potem sniadanio-obiad zwiedzanie miasta i dalej to powtorka z rozrywki z piątku tyle ze krocej impreza trwala . W niedziele dalsze zwiedzanie i powrot do domu.


Takze polecam zwiedzic jakies obce miasto wieksze i poszalec po klubach .... a we wroclawiu jest ich sporo

I de facto jak koszty na 5 rozlozylismy to wcale tak duzo nie wyszlo a bylo bajer, moj w przyszlym roku bedzie pewnie w podobnej formule tyle ze w 3miescie albo berlinie