Szukałem na forum podobnego postu ale nic nie znalazłem.
Problem jest następujący, po odpaleniu na zimnym silniku(odpala od strzalu) przełącza na gaz automatycznie i wszystko jest ok. Na wolnych obrotach krokowy pracuje i trzyma ok 1100obr. W czasie kiedy się nagrzewa w czasie jazdy obroty na kolejnych światłach opadają i stabilizują się w granicy 850obr.
Gdy temp. silnika osiąga ok 70 stopni przy dojeżdzaniu do skrzyżowania i wciśnięciu sprzęgła obroty z wysokich spadają odrazu do 0 i samochód gaśnie. Jest tak za każdym razem. Wtedy problem z odpaleniem ale może to przez gaz...
Gdy odpali i dogrzeje się do 90 stopni wszystko juz jest ok.
Co może być przyczyną??
Gaz był regulowany, wszystkie filtry wymieniane, kable, świece nowe, Krokowy i przepustnica wyczyszczona choć uszczelniona czerwonym silikonem bo nie mogłem dostać uszczelek.

Pomóżcie i podpowiedzcie co to może być i od czego zacząć...
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi:)

To trzeba patrzeć na gaz... a na benzynie normalnie działa nie gaśnie?

Na benzynie tak samo. Mam wrażenie jakby albo tracił iskre na ułamek sekundy albo w czasie jazdy krokowy sie blokowal i nie otwierał...

hm, To jeszcze sprawdź w takim razie czujnik położenia wału znajduje się koło filtra oleju.

Ale w jaki sposób go sprawdzic??

[ Dodano: 12 Wrz 2012 11:54 ]

Wydaje mi się że jest to jakiś element silnika który nie domaga podczas nagrzewania. Bo na zimnym jak i rozgrzanym silniku wszystko jest super. Równo pracuje, wkręca sie na obroty itd... Usterka występuje tylko w przedziale ok 60-80 stopni...

tez moze byc czujnik temp taki niebieski... on moze podawac zle wartosci i glupieje punciak

Dzisiaj przed odpaleniem właśnie go odłączyłem i obroty trzymały się na troche wyższym poziomie ale objawy były takie same...
Robiłem mu samodzielnie remont silnika(panewki, pierścienie, głowica, rozrząd) a tu taka usterka której nie moge zdiagnozować...

To może masz w rozrządzie o jeden ząbek przesunięty?

Rozrząd nie ma nic do tego bo po rozgrzaniu chodzi normalnie jak i na zimnym. Rozrząd zdecydowanie odpada...

[ Dodano: 13 Wrz 2012 11:43 ]

Sprawdzilem dzisiaj jazde na benzynie i wszystko jest ok. Tylko obroty wciskając sprzęgło np z 2500obr spadają bardzo szybko do 800obr. Przez to pewnie na gazie gaśnie. Czy obroty nie powinny opadać nieco wolniej??

Mam podobny problem. Z tym ze wymienialem sprzegło i po wymianie sprzegla zaczelo mi sie to dziac.
Gdy silnik sie troche rozgrzeje( po 300 m) to przy dojezdzie do swiatel np., wciskam sprzeglo, wrzucam luz, hamuje a on mi z 2000obr na 600 spadnie albo zgasnie ( szybko obroty spadaja).
Ale normalnie na wolnych obrotach, na postoju niezaleznie od temperatury silnika te 1000 obr. trzyma, wrzuce jedynke, rusze 1 metr, rozsprzeglam i to samo sie dzieje, obroty spadają.

Chciałbym sprawdzić czujniki ale nie wiem od którego zacząć.

Co może być powodem gubienia iskry?? Dzisiaj znowu przy nagrzewaniu sie silnika na benzynie samochód gubił zupełnie wolne obroty. zgasiłem go i miałem problemy przy odpaleniu... Trzeba go długo kręcić... Ale przypominam ze rano na zimnym silniku pali od strzału... Jak rozgrzeje sie do 90 stopni chodzi dobrze i tez odpala od strzału... Co może być tego przyczyną??

panowie ja mam podobny problem ale tylko na benzynie, na gazie jest ok. otóż po odpaleniu samochodu chodził normalnie na benzynie, przełaczyłem na gaz, przejechałem troszkę, może 1 km. i skonczył mi się gaz (nie zdazyłem dojechać do stacji) i przełaczyłem na benzynę, i wtedy sie zaczeło, silnik tracił obroty, prawie co nie zgasł... a gdy dodałem u gazu do 2 tyś. to po spuszczeniu nogi z gazu obroty trzymały sie wciąż na 2 tyś. po zgaszeniu auta i zapaleniu na nowo, obroty były baardzo niskie... ;/ co to może być?? dodam że zapalała sie kontrolka wtrysku i że mam rezerwe w baku, po rozgrzaniu wszystko wróciło do normy... o so mu chodzi?? czy to czujnik położenia wału?? ciągle jezdze na gazie, a tą rezerwe to juz mam od 2-3 tyg. ;/