Zdjecie nr 1 - babka chyba z Real'a smigala z zakupami he.. w sumie zamkniete drogi, nic nie jedzie, to sie wybrala na skroty na Giszowiec

Wracajac do wypadku, kierowca kropki nie predko zasiadzie jako kierowca, nawet jak bedzie zdrowy. Co jak co, ale uraz po wypadku bedzie mial dlugo. Nikt sie nie spodziewa, ze ktos zajedzie mu droge w sposob beszczelny i bezmyslny, bo nie mozna w zaden sposob usprawiedliwiac kierowcy ciezarowki, ktory pewnie wymusil pierwszenstwo na "waskim gardle" przed wjazdem na wiadukt, gdzie konczy sie pas po prawej stronie, i nakazane jest zjechac na lewy sasiedni pas. Mozna zobaczyc na mapie google'a jak wyglada tamten rejon przed wiaduktem -
http://goo.gl/maps/zKtTO. Pewnie chcial zastosowac zasade "zamka" jednak sie przeliczyl... Szkoda kropki i czlowieka. Cud ze zyje, musial predko sie polozyc na fotel pasazera aby mu glowy nie zmiazdzylo, a nie jest to latwe, gdyz napinacze pasow blokuja gwaltowne ruchy.
Poczytajcie co ludzie pisza w komentarzach -
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,id,t.html[ Dodano: 26 Wrz 2012 21:33 ]Odswieze temat, tym razem "bohaterem" byl pijany dziadek w PUNTO 1 - "Wypadek autobusu miejskiego w Raciborzu. Są ranni" -
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... ,id,t.html