Witam, jestem nowym forumowiczem i zwracam się do was z Wielką Prośbą otóż od pewnego czasu borykam się z takim problemem w moim kropku, brakuje mu mocy tak jak by się nie załączała turbina,a wszystko zaczęło się od rozładowanego akumulatora. Na diagnostyce w ASO programem Examiner za którą zapłaciłem 200zł zostały wykryte dwa błędy:

P0748 Regulator przepływu paliwa(wyjście pompy wys. ciśnienia) uszkodzenie elektryczne ; Zw. na Mase/Obw.Otw.
P0601 Centralka popsuta (pamięć EEPROM), Uszkodzenie wewnętrzne; Pamięć rozszerzona uszkodzona

Moje pytanie:
czy te uszkodzenia mogły zostać spowodowane rozładowanym akumulatorem?, czy jest jakiś sposób aby sprawdzić centralkę bo w serwisie Fiata nie mieli na przekładkę, co mnie zdziwiło

Z góry dziękuję za pomoc

dziwna sprawa, nie poszła jakaś zwara ?

Raczej nie , ale jeszcze nowe objawy się pojawiły dzisiaj, raz moc odzyskiwał na moment a raz był mułowaty , w ASO powiedzieli że na 95% to komputer uszkodzony a 5% możliwe że regulator ciśnienia paliwa, mechanik z serwisu powiedział że komp nie wysyła wogóle sygnału do tego regulatora ,nie mam od kogo przełożyć tych dwóch elementów w celu sprawdzenia a bardzo by mi to pomogło

Pewnie masz zalany sterownik. Opisywałem to już w innym wątku. W górnej części komputera masz taki czarny plastikowy element - to odpowietrznik mapsensora który jakaś mądra głowa umieściła bezpośrednio na płycie głównej. Przez to sterownik nie jest hermetycznie zamknięty i przez odpowietrznik do wnętrza dostaje się wilgoć... Widziałem wnętrze swojego - masakra. Wszystko zaśniedziałe... Do tego dochodzi to beznadziejne umieszczenie sterownika nad nadkolem, z którego przez otwór do wymiany żarówek leje się woda i błoto bezpośrednio na ECU... Fiat dał tutaj ciała po całości...

Dzięki Wielkie za info przyjacielu , jutro to sprawdzę nigdy bym na to nie wpadł że może tam coś takiego być jak odpowietrznik .

[ Dodano: 30 Wrz 2012 23:15 ]

Auto naprawione , przyczyna była banalna , spalony jeden z bezpieczników teraz już jest wszystko ok;), ale co mam zrobić z tym fantem w serwisie Fiata skasowali mnie 200 zł i chcieli wcisnąć nowego kompa za trzy koła , nie wiem czy mam napisać do centrali jakich mają fachowców i napisać do gazety a by opisali przypadek bezradności serwisu czy pozostawić sprawę bez echa bo trochę się poirytowałem tym że wydałem kasę za nic po prostu

200 zl za wymianę beziecznika .... tutaj też cię skroili ,a w ogóle powiedzieli ci jaki to bezpiecznik czy tylko tak mi się wydaje docisneli jakąś wtyczkę i zasłaniają się wymianą bezpiecznika