marcin5063 jakies sukcesy w temacie?
Pytam bo mam identyczny problem i to od przeszlo 40tys km i jedynie na benzynie. na LPG chodzi az milo a na PB to tak jak u Ciebie. ja wymieniałem swiece, kable, cewki ale dopiero po regulazcji luzów temat zniknal na 7500km po czy wrócił i jest do tej pory. podczas ostatniej regulacji mechanik oznajmił mi ze to juz ostatnia regulacja bo za ok 20 -30 tys km glowica musi przejsc remont tłumaczył to tym ze zawory wydechowe sa juz na "sztywno". w Sumie nie chce mi sie zbytnio w to wierzyc bo dlaczego jedynie na PB jakies pierdy z rury ida i bardziej sie silniczek miota po komorze niz na LPG.

już ręce mi opadają..;/;/

sprawdzałes kompresję?
cisnienie paliwa?
wtryskiwacze?

Witam.
Dziś wymieniłem te płytki regulacyjne zaworów i powiem szczerze że poprawa jest , ale nadal obroty falują i już nie zawsze ale od czasu do czasu pyrknie z wydechu... Panowie a może ktoś mi przesłać zdjęcie lub schemat jak powinny być podłączone przewody podcisnieniowe które ida do przepustnicy i korpusa wtryskiwacza?? bo w cieniasie małem coś podobnego, obroty falowały i troszke spalanie wzrosło z tym że nie pyrkało z wydechu, i okazało się że 2 przewody podciśnieniowe były zamienione miejscami, po zamianie było wszystko ok. może tutaj tak samo jest?? poprzedni właściciel robił głowicę to zdjął przepustnice i źle podłączył... co Wy na to?

kompresji nie sprawdzałem... a wtryskiwacz jest raczej dobry, nie zauwazyłem żadnych objawow aby sie z niego lało...;/

[ Dodano: 02 Paź 2012 10:05 ]

a co sądzicie o katalizatorze?? może jest lekko zapchany, albo się już kończy?? a jak sprawdzić wtryskiwacz?? czy podaje dobrą dawkę paliwa??

te wszystkie rzeczy to lepiej niech CI mechanik sprawdzi bo w domowych warunkach to se mozna jajecznice zrobic Ja swojego przez te 40tys km drgawek chyba ze 100 razy do kompa podpinałem i analizowałem, porównywałem wykresy i parametry i nic nie wymysliłem. w 3 rózych ASO fiata tez nie stwierdzili nic. za ok 1.5 miesiaca wybieram sie do PLa i wówczas polece machanikowi by przyjrzał sie pompie paliwa, wtryskiwaczom, cisnieniu sprezania. Bo te drgawki pasuja jak ulał do wypalobych gniaz zaworowych lub samych zaworów. w wtedy to juz dłubanie z głowica i rozrzad i bla bla bla...

no tak, ale Ty pisałeś że na LPG chodzi Tobie idealnie, tylko na benzynie masz to co ja... więc moim zdaniem zawory i głowica odpada, bo na gazie byś miał jeszcze gorzej niż na PB. ja w czwartek montuję w swoim punto instalaję gazową, i zobacze jak to będzie chodziło, jeżeli dobrze to wina lezy po stronie układu paliwowego...

Z ta głwowica to nie jestem do konca pewien bo fachman z ASO ok 10tys km temu jak mi zawory regulował to powiedział ze nastepna regulacja musi byc poprzedzona remontem głowicy bo zawory wydechowe sa juz na sztywno. Pozyjemy zobaczymu co sie z tego urodzi. Co do LPG to gaz fajna sprawa:) moja instalka ma juz za soba ok 55600km wiec zwróciła się juz jakis czas tem. spalanie mam ok 7.5-8l / 100km

no więc właśnie, ja w czwartek zakłądam gaz II generacji do mojego kropka i zobaczymy, jeżeli na gazie będzie wszystko ok, to temacik zawieszamy, i z czasem sobie wymienie wtryskiwacz a tak to będe jeździł na gazie a to spalanie co podałeś to oczywiście w mieście?? i jaką masz instalację LPG??

ja mam sekwencje BRC SQ24 bo mój silnik to wielowtrysk. To spalanie to hmm... powiem tak: do pracy mam 48km w 1 stronę wiec robie dziennie ok 96 z czego jakies 90km autostrady a reszta to zakorkowane miasto. na trasie predkosc 100-110.
Ok to daj znac co i jak wyszlo z Twoim pojazdem. Pozdroo

639 o co chodzi z tymi zaworami na sztywno? Ten mechanik ma coś pod kopułą na sztywno:)
A w głowicy możesz mieć gniazda zaworowe wypalone od złej regulacji gazu, uboższa mieszanka powoduje wypalanie gniazd.

chodziło mu o zbyt mały luz i ze za jakis czas nie bedzie mozliwosci go zwiekszenia. co w/g niego bedzie objawiac sie tym ze zawór wydechowy nie bedzie domkniety podczas kiedy powinien szczelnie przylegac do gniazda. ile w tym prawdy hmmmm kto to wie?

No jest to mozliwe, gniazda sie wypalaja przez co zawor wchodzi jakby glebiej w glowice. No ale nie ma nic bez przyczyny, cos musisz miec nie halo skoro przy tak malym przebiegu juz takie cuda ci sie dzieje.

Panowie, Czy to możliwe aby silnik 1.1 monowtrysk nie posiadał żadnej uszczelki pod korpusem przepustnicy?? tam powinny być co najmniej dwie uszczelki a u mnie nie ma żadnej... ;/;/ jak to możliwe?? Jak jest u WAS?? Chodzi dokładnie o dwie takie papierowe, jedna powinna sie znajdować na tym klocku oddzielającym korpus przepustnicy a kolektor ssący, a druga pod tym klockiem...

[ Dodano: 04 Paź 2012 19:59 ]

Witam koledzy
Przed chwilą odebrałem od gazownika mego kropka. I powiem że na LPG jeździ super, nie ma pyrkania z wydechu, ale pozostał objaw zamulenia, i lekkiego dławienia podczas przyśpieszania. W najbliższym czasie wymienię katalizator, a nastepnie dobiorę się do sondy lambda. Jak na razie jestem bardzo zadowolony z tego że zniknęło to denerwujące pyrkanie i wreszcie silnik na wolnych obrotach chodzi równiuteńko.

Moja instalacja LPG jest firmy TOMASSETTO model Bingo. więcej info bede mieć jak dostane papiery na butlę...

No to widze ze masz identyczne wrazenia co do jazdy na gazie. jak pobawisz sie katem i lambda to daj znac jak Ci to wyszło

Ale jak przełączysz na benzynę to dalej pyrka itp?
A te mulenie to nie wina katalizatora na moje, przy wysokich obrotach by tym bardziej ci nie szedł jakby kat był niedrożny.
Sonda też nic do tego nie ma. Bardziej bym się zajął silniczkiem krokowym. Może nie domyka kanału podczas przyspieszania i za dużo powietrza dostaje.

jak przelaczam na benzynę to nie raz jest pyrkniecie ale też już nie takie jak na samym początku.

Ja bym odrzucił silnik krokowy, gdyż na gazie też mi się dławi podczas przyśpieszania a w instalacji gazowej mam osobny silnik krokowy i na podstawie niego instalacja LPG pracuje.
Dzwoniłem do gościa który mi zakładał LPG i powiedział że to może być sonda lambda. Jutro zdobędę samochód z którego pożyczę dobrą sondę i zamontuję do siebie i zobaczę a po za tym to na LPG chodzi bardzo ładnie.

A przypadkiem nie masz emulatora sondy na LPG? Bo jeśli tak to na gazie sonda nie pracuje więc nie ma na to wpływu.

Witam panowie.

Owszem mam emulator sondy, ale jak sonda daje fałszywy sygnał do kompa to i emulator bedzie wariował, tak Mi powiedział monter LPG.

I znalazłym przyczynę pyrkania z wydechu i trzesienia silnikiem na biegu jałowym :D:D otóż sprawczynią była SONDA LAMBDA !!!!! po wymianie (fakt że na używaną) chodzi o niebo lepiej, nie pyrka, nie trzęsie, obroty sa w normie i nie jest już tak zamulony co wcześniej :D:D:D:D

marcin5063 hmmm widze wniosłes coś zupełnie nowego w śledztwo.
Tylko obawaim sie ze u mnie to nie będzie to bo wykres sondy wydaje się być poprawny. co prawda nie sinusoida ale cos na jej kształt tylko ze z ostrymi wierzchołkami. Błędu tez żadnego nie wywala. Jak bedę w PLu to zlece naprawiaczowi by mi podmienił sondy bo ponoc przed i za katem sa identyczne.

w punto 1.1 masz jedną sondę, przed katem Mi też zadnego błędu nie pokazywało Słuchaj są dwie mozliwosści jeśli to nie sonda to czujnik położenia wałka rozrządu bądz korbowego

Podepnę się pod temat:)

zimny odpala na 4-5 kopnięcie rozrusznika, jak się go zgasi i odpali po chwili, to odpala na 1 kopnięcie
spalanie 10l+ przy emeryckiej jezdzie po poznaniu ( ostatnie tankowanie 17.6l =154km przejechane). Po obrotach tego nie widać, ale np trzymając kierownicę, albo otwarte dzwi czuć jak co chwile trzęsie mocniej - w tym momencie słychać pryknięcie z wydechu i tak w kółko..
świece wymienione=były bardzo ładne, więc nawet je zostawiłem w razie czego
termostat ok
czujniki ok- nie sprawdzilem czujnika polozenia przepustnicy
przebić nigdzie nie widać
powietrza lewego raczej nie bierze
przewód do mapsensora jest ok
odma jest ok
brak masła pod korkiem oleju, ale było troszkę w odmie(raczej przez jazdę na krótkich odcinkach)
olej świeży
lambda mnie zbiła z tropu:
-na początku na luzie latała w górę i w dół
-po podkręceniu na stałe 3000rpm napięcie poszło do 0.7 i tak cały czas stało, a po puszczeniu już zaczęła działać normanie - kolejne wkręcenia na obroty sondy już nie zawieszały

zrobiłem 2 filmy poglądowe

http://www.youtube.com/watch?v=8mH9zvjIe1Q&feature=plcp

http://www.youtube.com/watch?v=4SLPpQhGgAw&feature=plcp - zaraz po skończeniu nagrywania przy kolejnych próbach na 3000rpm normalnie zaczęło latać tak samo jak na wolnych obrotach

na yt trafiłem na kanał Stax'a, gdzie sam testował lambdę i znalazłem też filmik z pracą wydechu - niestety u niego wydech nie pyrkał, a sonda też mu się zawiesiła , więc zakładam, że coś u mnie nie tak.

Co o tym myślicie panowie? Jeśli tutaj wszystko jest ok. to ja już nie mam pomysłów

@EDIT
wczoraj przy odłączeniu lambdy samochód wcale nie reagował - wczoraj lambda pokazywała cały czas 0.56v
dzisiaj po odłączeniu zaczął się dusić