Witam, choć jeszcze trochę do Nowego roku, chciałbym poznać Wasze pomysły na spędzenie tego dnia. Sam mam w planach spędzic sylwka w górach ale nie mam sprecyzowanej miejscówy. Może ktoś był gdzieś w zeszłym roku i może podrzucić pomysł?

Jak gory to zdecydowanie male nieoblegane miejscowosci i wyjazd oraz powrot w nietypowych dniach.
Przerobilem juz chyba wiekszosc popularniejszych miejscowosci i jest straszny sajgon w dzien i dzien po, chyba ze komus odpowiadaja tlumy jak na Florianskiej i vzekanie 2h zeby wejsc do jakiejkolwiek knajpy.

Co do tych "malych nieobleganych" to w sylwka i tak jest tam duzo ludzi, ale nie az tyle co w kurortach.

Co do jazdy to rok temu zalatwialem na ostatnia chwile i jechalem w szczycie i wracalem tez w szczycie. krk-zakopane 3h, zakopane-krk 6,5h + wszystkie znane mi objazdy zatkane.
(rekord i tak nie padl bo najdluzej to wracalem 100km 12h z zakopca ale to nie przez sylwestra tylko przez atak zimy i zrobil sie korek 100km bo nawet zakopane bylo zakorkowane).

Zazwyczaj sylwka spędzałem w Warszawie, chodziliśmy ze znajomymi gdzieś, ostatniego spędziliśmy w wynajętym klubie ale z chęcią bym gdzieś pojechał. Już od paru lat mam takie pomysły ale zawsze upadną.
Z drugiej strony przeraża mnie fakt stania w korkach lub dostania się do jakiejś knajpy jak dużo ludzi się zjedzie do danej miejscowości.

Pewno stanie na tym, że spędzimy sylwka w Wawce... Może pójdziemy na koncert organizowany przez miasto, kiedyś było fajnie więc czemu nie.

CzarnyInside, Ty już planujesz następnego sylwestra?

Oj tam oj tam No jak nie jak tak

Też myślałem o górach w tym roku, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale tym co planują już na poważnie to radzę klepać terminy, później ciężko

W pracy.

Swoją drogą mamy już prawie listopad... więc może być już pozamiatane jeżeli chodzi o wolne terminy.

Ja prawdopodobnie spędzę sylwka w Krynicy na stoku narciarskim

w Krynicy spoko, ale sylwester na stoku to imo nie jest dobra opcja...

A faktycznie, żeby coś fajnego wymyślić trzeba już zacząc myśleć bo potem juz bedzie za późno... Ja ze znajomymi zastanawiam sie nad wynajęciem sali i zorganizowaniu czegoś samemu

Ja tym razem chyba spędzę Sylwka we Wrocławiu,
znajomi zapraszają a to takie piękne miasto, że nie można się nie skusić