Mam do was dwa pytania odnośnie odłączania akumulatora.
1. (wiem, że głupie...) Którą klemę odłączamy jako pierwszą?
2. Czy odłączanie akumulatora na 5 dni i jego ponowne włączanie jest bezpieczne dla samochodu i jego elektroniki? (o ile w Punto 1.1 jakaś jest);)

Pewnie pomyślicie po co odłączać akumulator... Otóż ukradziono mi już auto (pełnoletni Fiat CC, więc czemu by nie 16 letnie Punto) no i wymyśliłem, że odłączenie aku może utrudnić kradzież auta, bo jak nie będzie umiał zapalić to sobie odpuści...

Ja zawsze w kazdym aucie odpinam najpierw - pozniej +, a jak podlaczam to najpierw + pozniej - . A jak odlaczysz na 5 dni, nic sie nie stanie, jedynie godzine bedziesz musial ustawic

stpman, Uważasz że brak akumulatora to będzie problem dla złodzieja? Nie wydaje mi się. Jak będzie chciał ukraść to i tak ukradnie , tylko przyniesie akumulator. Lepiej może pomyśl nad jakimś odcięciem paliwa w miejscu gdzie będzie trudno złodziejowi znaleźć. Co do odłączania akumulatora i podłączania to nigdy nie zwracałem uwagi na kolejność klem. Nie wiem czy prawidłowo , ale mi się nigdy nic nie stało.I tak jak kolega wyżej pisze będziesz miał zegarek do ustawienia i jak posiadasz to zapewne w radiu stacje radiowe.

Przy odłączeniu akumulatora najpierw odłącz przewód minusowy, później odkręć zacisk przewodu plusowego, podczas podłączania akumulatora pierwszy łączymy przewód plusowy a później minusowy. Jeśli zostawisz akumulator w aucie, to dla „amatora cudzej własności”, jego ponowne podłączenie nie będzie problemem. Dlatego lepiej zabrać go do domu i zabezpieczyć jego bieguny, by nie doszło do zwarcia ( znam przypadek z przewróconymi na akumulator, metalowymi grabiami), co uchroni go przed wypadkami losowymi. Podczas naprawy blacharskiej podłogi i progów, mój Kropek był odłączony od akumulatora przez ponad dwa tygodnie i nie było problemów z jego uruchomieniem.

Lepiej zrobić odcięcie pompy i schować przycisk/przełącznik w jakimś znanym tylko dla Ciebie miejscu. Ale kable od samej pompy ciągnąć, ewentualnie dwa przełączniki
Jeden od pompy, drugi od zapłonu)

No właśnie chyba najlepiej odłączyć pompę paliwa, bo zapłon może jakoś obejść (w sumie to nie wiem jak odpalić auto bez kluczyka).
A po co jest taki guzik po lewej stronie fotela pasażera ze znaczkiem stacji? Odcięcie paliwa w razie wypadku?

Tak, w temacie chodzi o odłączanie akumulatora.



A poważnie: nazwa tematu nie streszcza problemu. Proszę o natychmiastową poprawę albo będzie kosz.

Tak ten guzik koło fotela kierowcy to odcięcie pompy paliwa w razie wypadku.

..a dokładniej tym guzikiem włącza się ponownie zasilanie pompy paliwa po, np. wypadku czy mocnym uderzeniu itd.