Witam. Zatankowalem jakis czas temu moje punto na "full" , po przejechaniu 100 km - wskazowka ani drgnela. Caly czas wskazowka wskazuje maksymalny poziom paliwa, po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki, wskaznik opada . W czym moze tkwic problem ? z gory dzieki za odp .

pływak mógł ci się zaciąć w baku paliwa, albo ten potencjometr, który jest sterowany przy pomocy tego pływaka

a jest szansa na to ze ja sam w jakis sposob bede mogl sobie to ogarnac lub samo sie to naprawi ?

nie wiem do czego się dostaniesz przez klapę pod tylną kanapą, ale możesz zobaczyć(chyba, że ktoś tam już grzebał i wie, czy da się dostać do pływaka;p

u mnie też po przejechaniu 100km dalej mam maksymalny poziom, tylko się nie zdziw jak za dzień lub dwa ci wskaźnik spadnie od razu kawałek w dół ten typ tak ma i nie ma się czym przejmować

pływaki mechaniczne w starszych samochodach mają to do siebie, że nie wykazują się zbyt dużą dokładnością, bo każdy skręt samochodu, jazda po nierównej powierzchni, pod górkę lub z górki powoduje to, że ten wskaźnik na blacie się rusza i podaje przez chwilę mniejszą ilość paliwa niż faktycznie jest, co innego w autach które mają elektroniczny pomiar poziomu paliwa tam nie dzieją się takie rzeczy.

Bogacz, zatankował Kropka na full . A tak poważnie to możesz zobaczyć czujnik czy działa czy się nie przewiesił jest właśnie pod klapką tylnej kanapy razem a pompą paliwa.Tylko nie pal papierosa w tym momencie bo będzie bum