Witam wszystkich użytkowników, jestem tu nowa.
Moje auto to punto mk1 95r 1.1 benzyna 178k przebiegu.

Otóż problem jest taki, że praktycznie po przejechaniu ok.5km nawet teraz gdy jest temperatura minusowa zaczyna swiecić się czerwona kontrolka, że silnik sie przegrzywa. Pierwszy mechanik powiedział, że to wina głowicy, została zrobiona, splanowana i złożona na nowych uszczelkach,nowa pompa wody, ponad to wymienione są świece, przewody raczej przebicia nie maja bo w ciemnościach nie widać żeby iskra gdzieś przeskakiwała, nic to nie pomogło. Kolejny mechanik uznał że to wina chłodnicy-także wymieniona i nic to nie dało. Ostatnio z ciekawości sprawdziłam termostat, zagotowałam go w garnku, nie otwierał sie, także został wymieniony. Zdałam sie na to że jest nowy i nie sprawdziłam czy działał, po prostu go założyłam, po zagrzaniu sie silnika czuć otwiera sie bo wąż robi sie szybko gorący. Wszystko oczywiście odpowietrzone, po dłuższej jeździe lub po prostu chwile jak sie go przycisnie to zaczyna sie gotować płyn w chłodnicy i cofa przez zbiornik wyrównawczy, dodam że wentylator sie nie włącza(pewnie wina czujnika w chłodnicy, bo po zmostkowaniu kabli wentylatora normalnie chodzi) lecz myśle ze podczas jazdy w zimie wentylator nie ma nic do tego.. Kiedy kontrolka zaczyna się świecić na czerwono, punto zaczyna przerywać przy spokojnej jeździe, jest słaby, a jak da mu sie w palnik to w miare idzie. Olej i filtry wymieniane na czas.
Dlaczego tak sie dzieje mimo to że prawie cały układ chłodzenia jest już wymieniony? Do głowy jedynie przychodzi mi pompka paliwa, sonda lambda, lub dalsze przedmuchy pod glowica. Na czasie zrobie test na węzyk i butelke czy cofa gazy ze zbiorniczka, ale myśle że to nie tutaj wina leży. Myślę że mi pomożecie na forum, w końcu każde auto idzie jakoś naprawić, a tu sami fachowcy od punciaków

Z ciekawości - odpal silnik, odkręć korek od wlewu płynu chłodniczego i sprawdź czy na odpalonym silniku masz bąble powietrza w zbiorniku wyrównawczym. Jeśli tak to masz przedmuchy na uszczelce pod głowicą - prawdopodobnie, o ile to się potwierdzi, źle wykonano wymianę.

Kopci Ci na biało po dłuższej jeździe? Dłuższej bo w dzisiejszych temperaturach kopcenie na biało po odpaleniu auta jest normą - temperatury, skraplanie.

Jeśli wywala wodę przy jeździe to imho UPG - mój mechanik mówił o tym samym. Sprawdzano mi silnik bo byłem pewien, że poszła UPG, ale mechanik uczciwy to i zamiast rozkręcać silnik, pomierzył ciśnienia - ok.

Nie widać bombli nawet jak mu sie mocniej przygazuje. Czy kopci na biało? Jak jest zimny owszem, ale po zagrzaniu nie. Zapach spalin też jest normalny nie czuć spalającego sie płynu

A czy byłaś pod Kompem ? może gdzieś coś wykryje. Ale coś mi się zdaje że któraś czujka jest nie w porządku.

tak jak kolega wyzej podjedz na kompa a moze Ci cos wyskoczy

Postaram sie znaleść jakiegoś fachowca z komputerem, mam jeszcze jedno pytanie, czy jezeli to wina sondy lambda, to po odłączeniu i wejściu komputera w stan awaryjna jak silnik powinien sie zachowywac? Jak sprawdzić czy sonda jest dobra, i jak sprawdzic czujnik temp od wentylatora. Posiadam multimetr, wydaje mi sie że co do czujnika ma zamknąc obwod, jezeli jest inaczej nich ktoś poprawi.

Sondę można sprawdzić też miernikiem, odpinasz i wtykasz się z Sondą na włączonym Silniku. Prawidłowo działająca sonda powinna wskazywać napięcie pływające w zakresie 0,1--1V. A jeżeli nie bedzie się działo coś to sonda uszkodzona... Sonda jest od tego by spalania były normalne, a jak wypniesz to bedzie palil jak smog ale za to też będzie plynnie jezdził. Wiec mówię sprawdzenie kompa też nie zaszkodzi.

kelek - mierzenie sondy, ktora jest odlaczona od wtyczki nie ma sensu - bedzie wysylala informacje odpowiednie dla wartości, ktora przyjmuje komputer po odlaczeniu sondy (0.55-0.56) o ile pamiec mnie nie myli. Przecież to sonda ma kierować dawkami, a nie je mierzyć:)

Zeby zrobić to dobrze potrzebne sa 2 kabelki obdarte z izolacji i multimetr

odlaczasz wtyczke od sondy, wkladasz oskubane kabelki w dziurki od czarnego i szarego przewodu i wciskasz wtyczke na swoje miejsce wraz z kabelkami - wtedy sonda przekazuje informacje do komputera, a Ty widzisz reakcje sondy, a nie komputera, ktory przyjmuje sobie umowna wartosc z powodu braku sondy.

Dla pewnosci przed pomiarem lepiej poczekac te 10 minut na luzie zeby dobrze sie rozgrzala, po rozgrzaniu napiecie powinno bez przerwy oscylować w gore i w dol od 0-1V. Kazdy przestoj w oscylacji jest podejrzany.

Wrzuce przyklad mojej sondy - zapewne juz konczy swoj zywot

http://www.youtube.com/watch?v=8mH9zvjIe1Q - oscylacja konczy sie glownie przy 0.6+, czasem 0.7 - nie za dobrze + widac zaciecia

http://www.youtube.com/watch?v=4SLPpQhGgAw - na obrotach wskazania sondy zawieszaja sie, a na jalowych juz dziala. Po zakonczeniu nagrywania sonda sie odwiesila i na obrotach rowniez oscylowala

Oba przyklady pokazuja objawy uszkodzonej sondy, aczkolwiek nawet stała oscylacja nie znaczy, że sonda jest sprawna


Po odlaczeniu sondy silnik powinien zaczac sie lekko krztusic, ale przy jezdzie powinien miec kopa jak samochod z 2 litrowym silnikiem:)

Autor postu otrzymał pochwałę

Dziekuje za porade!:)
Czy jest sens odkręcać termostat i sprawdzać czy napewno chodzi? Bo jeżeli ciecz powinna mieć już bezproblemowy przepływ (praktycznie wszystkie elementy wymienione(chłodnica, pompa, termostat) to albo coś tą ciecz blokuje, albo to wina silnika że nadmiernie sie grzeje, ale czym to może być spowodowane, prosze o wypisanie wszystkich możliwych przyczyn, metodą dedukcji chce wyeliminować wszystkie zbedne rzeczy zanim wymienie pół auta..
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale zepsuta sonda która daje wyższe wartości niż powinna daje informacje komputerowi, aby podawał uboższą mieszankę w paliwo i dlatego silnik wytwarza wyższa temperature podczas pracy i jest słabszy? Jeżeli dobrze to rozumiem, to po wypieciu lambdy problem by znikł. Jedna rzecz za mna:)
Kolejna o której słyszałam, to pompka paliwa, ale nie rozumiem dlaczego ona miała by takie efekty powodować, wg mnie zepsuta pompka wgl. paliwa by nie podawała i silnik nie chciał by chodzić...
Nastepna rzecz- filtr paliwa który jest zabrudzony i ma słabą przepustowość..

Z tego względu że wg. mnie elementy zapłonu (świece, fajki, kable, cewki) winu tu nie ponoszą bo niby jak miały wpływać na przegrzewanie sie silnika to je od razu eliminuje.
Pozostaje sprawdzić, za pomocą wężyka i butelki z wodą czy UPG jest szczelna, ale przez to że zrobił to dobry mechanik jakoś nie bardzo wierzę że tu jest przyczyna.
Jeszcze jedną rzeczą którą wpadła mi do głowy to źle ustawiony rozrząd- jak to sprawdzić? Są jakieś wyznaczone znaki na bloku silnika? Jeżeli gdzieś sie myle, to prosze poprawić i jak ktoś ma jakiś pomysł od siebie-proszę o podpowiedź:)

termostat może się otwierać, ale nie w całości, więc warto wyciągnąć i sprawdzić, bo to, że jest nowy, nie znaczy, że w 100% sprawny:)

Silnik Ci bez problemu odpala, jak jest mocno rozgrzany? może jest coś nie tak z wyprzedzeniem zaplonu

wszystkie weze sa drozne?

Odpala ładnie, na zimno i ciepło. Termostat sprawdzę jutro, węże raczej są drożne, dla pewności ściągne i zobacze. Jest jakiś sposób albo to sprawdzić bez ściągania węży? Jak sprawdzić czy rozrząd jest dobrze ustawiony?

jak zdejmiesz obudowę rozrządu zobaczysz coś takiego

oznaczenia na kołach muszą być równo z tymi drugimi:)

węży bez ściągania nie sprawdzisz

Zacznę od tego, że mechanicy bardzo się mylą, więc ja również mogę się mylić, ale wg mnie choćby nie wiem jak elektronika była walnięta, to po 5 min nie zagotuje się płyn, czy wręcz nigdy się nie zagotuje. Przestawienie rozrządu również tego nie spowoduje. Szukałbym przyczyny mechanicznej.
Dlatego pierwsze moje pytanie, od kiedy tak zaczął się przegrzewać.Może z czymś się to zbiegło.
Drugie pytanie, czy masz odpowiedni poziom oleju.
Trzecie pytanie, czy w przypadku odpowiedniego poziomu oleju było sprawdzane ciśnienie oleju.
Do tego jeżeli płynu nie ubywa [ nie dostaje się do oleju] to tym bardziej nie może się przegrzewać.

czech22, biorąc pod uwagę to, że prawie wszystko było już wymienione, to ja bym sprawdził kąt wyprzedzenia zapłonu, bo teoretycznie nieodpowiedni kąt może zwiększyć temperaturę w komorze spalania. Czujnik, który tym steruje mógł się już najzwyczajniej przepracować, lub zabrudzić (działa to na zasadzie magnesu, a jak wszyscy wiemy magnes przyciąga opiłki metalu, co powoduje przekłamanie wyników). Wiadomo, że możliwości jest wiele, a podstawowe elementy zostały wymieniona, więc trzeba zasięgnąć do możliwości nieco bardziej niekonwencjonalnych

@ED. z drugiej strony przy winie tego czujnika mogłyby się wtedy pojawić problemy z odpalaniem na ciepłym silniku (aczkolwiek nie zawsze)

Dzisiaj niestety nie miałam dużo czasu lecz kilka rzeczy udało mi się sprawdzić.
Dla pewności że to nie wina termostatu ściągłam go i wrzuciłam do gara
Na moment przed zagotowaniem wody(małe bombelki z dna garnka zaczynają się unosić do góry, niestety nie posiadam termometru aby spr. temperature) termostat zaczyna się powoli otwierać więc jemu można już odpuścić.
Rozrząd jest dobrze ustawiony i naciągniety.
Przewody silnik-chłodnica-termostat sa drożne.
Jeździłam z odłączoną sondą, niestety nie było pod ręką multimetra aby sprawdzić napiecie, z podłączoną czy odłączoną nie ma różnicy.
Pompa wody raczej sprawna(wymieniana była niedawno), jak zaleje płynu do pełna w zbiorniczku przy odpowietrzaniu po otwarciu przepustnicy płyn opada i jak puszcze gaz dalej o ten ok cm wraca.
Poziom oleju jest ok jak i kolor nie widać żeby był w nim płyn.

Kiedy to się stało? Jakiś pół roku temu podczas jazdy po ok. 20km po prostu zrobił się słaby i zagotował się.
Ciśnienie oleju nie było sprawdzane... można to zrobić jakimś domowym sposobem? Płynu nie widać żeby ubywało.

Dzisiaj zauważyłam jedną rzecz, aczkolwiek układ chłodzenia powinien już być odpowietrzony lecz gdy lekko ściskałam wąż od termostatu czułam po dodaniu gazu tak jak by przelatywały bombelki powietrza, lecz w zbiorniczku nie widać aby bulgotało czy coś
w tym stylu. Przyszedł mi do głowy pomysł założyć przeźzroczysty przewód termostat-chłodnica żeby zobaczyć czy faktycznie jakiś gaz z silnika sie wydobywa do układu chłodzenia.
Kiedy zaczyna dość mocno świecić się czerwona kontrolka od temp. silnik zaczyna dziwnie chodzić, słychać że nie pracuje równo.

Mimo wszystko dla mnie jest nierealne, aby silnik w mrożne dni zagotował się po paru minutach. Przecież nawet termostat się nie otworzy. Spróbuj podjechać do warsztatu i sprawdzić ciśnienie oleju, może po prostu nie ma smarowania. Tym bardziej, że to stało się nagle. Naprawdę czarna magia

No własnie to jest nie realne, albo to jest UPG albo sama nie wiem

Kaska0294, zastanawia mnie fakt, czy ten silnik rzeczywiście po tych paru minutach jest przegrzany. Może coś błędnie interpretujesz. Bulgotanie po przegazówce raczej wskazuje na zapowietrzanie. Poza tym, czy jest cała chlodnica gorąca, dlaczego wentylator go nie wychłodzi. Druga sprawa, to żeby płyn się zagotował musi mieć te 120 stopni.Sprawdziłaś, czy jest aż tak gorący.To jest wręcz niemożliwe po paru chwilach, tym bardziej, że twierdzisz, że przepływ jest. Masz ciepły nawiew.
Nie napisałaś co na to mechanik. W końcu aż dwóch naprawiało bez efektu i złożyłbym reklamację. Za naprawę w końcu zapłaciłaś.
Ja chciałbym się dowiedzieć, na czym polega sposób sprawdzenia upg za pomocą wężyka i butelki z wodą, bo nigdy z tym się nie spotkałem.

Ja może jeszcze powiem tak, kiedy płyn do chłodnicy był zalany? i jaki? i czy był odpowietrzony dokładnie? bo jeżeli nie był odpowietrzony dokładnie to stąd się gotuje płyn, Albo poprostu jest już stary płyn. Na pewno spróbuj jakoś odpowietrzać, Są 2 odpowietrzniki przy chłodnicy i na wężyku gdzie dochodzi do nagrzewnicy. bo skoro ubywa jak przegazujesz to potem nagle wraca? na prawdę dziwne jest to...

Bez przesady, płyn ma nie więcej niż pół roku, a odpowietrzać potrafię. Z tym płynem chodziło mi o to, że przy odpowietrzaniu po przygazówce coś się dzieje czyli pompa chodzi, po odpowietrzeniu nie ma czegoś takiego. Jak można błędnie interpretować fakt że gotujący płyn wyrzuca ze zbiorniczka? Nagrzewnica grzeje, chłodnica cała ciepła itd. Musze jeszcze sprawdzić jedna rzecz aczkolwiek założyć samą obudowe termostatu bez wkładu. Poczekać aż silnik sie nagrzeje i zobaczyć co bedzie sie dziać z temperatura, bo jezeli stary był zacięty, a nowy otwiera się za późno to może tu leży wina

Bez przesady, płyn ma nie więcej niż pół roku, a odpowietrzać potrafię. Z tym płynem chodziło mi o to, że przy odpowietrzaniu po przygazówce coś się dzieje czyli pompa chodzi, po odpowietrzeniu nie ma czegoś takiego. Jak można błędnie interpretować fakt że gotujący płyn wyrzuca ze zbiorniczka? Nagrzewnica grzeje, chłodnica cała ciepła itd. Musze jeszcze sprawdzić jedna rzecz aczkolwiek założyć samą obudowe termostatu bez wkładu. Poczekać aż silnik sie nagrzeje i zobaczyć co bedzie sie dziać z temperatura, bo jezeli stary był zacięty, a nowy otwiera się za późno to może tu leży wina

Pytałem o jaki płyn zalany ? jaka firma i czy to niebieski czy różowy czy to letni czy to zimowo bo jak letni to moge ci powiedzieć że do wymiany na zimowy jeżeli zimowy to jeszcze trzeba szukać przyczyny.

Co ma płyn do tego, tyle że może mieć mniejszą temp. zamarzania. Ludzie na wodzie jeżdżą , do poki nie zamarznie i jest dobrze, kolor zielony, do aluminiowych chlodnic, firma X, a jak bym napisałą że jeżdze na wodzie gdyby nie ta pora roku to coś złego? Wg. mnie raczej nie.

Kasiu cały szacun z mojej strony za to że sama naprawiasz, choć trochę postawiłaś nas tu na baczność Ja próbuje polemizować i coś doradzić, ja tego nie widzę. Nadal twierdzę, że wyrzucanie płynu również może powodować powietrze. Po prostu może się okazać, że upg może być żle zrobiona i kompresja nadal przedostaje się do układu chłodzenia.
Co do różnicy między płynem i wodą:
- Płyn jest tłusty i ma właściwości konserwujące, woda niszczy układ
- Płyn ma wyższą temp wrzenia i co oczywiste niższa temp zamarzania
- Płyn nie paruje tak szybko jak woda
Kiedyś jak nie było płynów, to oczywiście jeżdzili na samej wodzie i zimą kierowcy musieli codziennie zalewać układ gorącą wodą.
Jak w końcu uporasz się z problemem, to daj znać co było przyczyną.

Zrób tak jak napisałaś załóż samą obudowę bez termostatu i zobacz co będzie powinien się długo nagrzewać ,oczywiście wymień ten czujnik wentylatora.Wiatrak musi działać.