Witam! Od kilku dni mam problem.
Posiadam fabryczny alarm z centralnym zamkiem(meta system). Wczoraj nie mogłem odpalić, nie słyszałem pompy paliwa i pomyślałem, że to jej koniec. Sprawdziłem bezpiecznik, przekaźnik, włącznik uderzeniowy, wszystko ok. Wpadłem na pomysł żeby odłączyć kluczykiem alarm i ku zaskoczeniu pompa zaczęła pracować. Ok, ale teraz nie mam centralnego zamka;/ Dzisiaj znowu pompa ucichła, ale po dociśnięciu kostki przy centralce alarmu, znowu zaczęła pracować. I tak dzisiaj miałem dwa razy..
Panowie jak odłączyć to denerwujące odcinanie pompy paliwa, ale żeby centralny działał nadal? jakieś pomysły?
Wesołych

Trzeba by zmostkować odcięcie pompy. Znasz dokładny model alarmu?

Jutro podam model, może będzie gdzieś w papierach
A co mogło stać się z tą kostką? Jakiś pin mógł się wyrobić, zaśniedzieć?

[ Dodano: 28 Gru 2012 15:40 ]

cos takiego mam pod maską

Zasadniczo tych alarmów nie znam ale po modelu mógłbym poszukać schematu i podpowiedzieć gdzie jest odcięcie

Według schematu dla modelu M870 (taki znalazłem - ty możesz mieć np. M871) powinny z kostki wychodzić dwa czarne przewody bez koszulki - to właśnie te trzeba zewrzeć.

Mam taki sam tyle, że bez centralnego.
Z kostki wszystko idzie czarne ...

Dokładnie, wszystkie są czarne, cieżko dojść który jest od czego;/
mariuz, a jak odłączyć alarm, ale żeby został sam centralny?

Przekręcenie stacyjki alarmu pomaga?

Meta System strasznie broni się przed wyciekiem danych niestety... A sam mam inny alarm.

Hm i tu jest problem bo po przekręceniu kluczyka okazało się, że jest ona uszkodzona, tzn. te dwa bolce które ma złączać i rozłączać stacyjka, jeden z nich jest chyba ukruszony bo lata na boki i wpada głębiej niż ten pierwszy. W dodatku plastik który był w środku wykruszył się, musiałem wyjmować po kawałku te resztki.
Po zwarciu tych bolców alarm i centralny załączały się, ale po kilku razach nie wiem może poszło zwarcie i już nie da rady ich aktywować;/ a nie wiem gdzie jest bezpiecznik od tego;/