Witam ..ten temat byl juz poruszany ale jeszcze mam pytania co do niego...a mianowicie wymienilem wahacz lewy przod..kierownica po tym sie lekko przekrzywila w lewa strone...czyli zgubilo geometrie kół?? jechac na zbieznosc? POZDRAWIAM:)

no jechac jechac

wahacz, szczególnie zamiennik może mieć inne nieco wymiary niż poprzednik, w rezultacie czego ustawienia się rozjadą

Nie jechać, czekać, aż się sama wyprostuje
A na poważnie: no jasne, nie ma na co czekać.

a ja bym wymienil od razu drugą strone na twoim miejscu koncowki drązkow kierowniczych przy okazji zeby kilka razy za zbierznonsc nie placic a tak za jednym razem bedziesz miec najwazniejsze rzeczy wymienione i raz za zbierznosc zapłacisz

Dokładnie dlaczego jedną strone tylko zmieniłeś wahacz? skoro zaraz drugą strone się uszkodzi za pare dni oraz koncówki drązków też pasuje zmienić i na koniec zbieżność obowiązkowa.

Nie ogarniam, skąd wy macie takie pomysły?
Wahacze wymienia się pojedynczo i nie ma żadnego sensu robić oba naraz. Ja robiłem wahacz coś przy 130tys km, teraz mam ponad 170tys i drugi jest dalej niewymieniony...
To nie są amortyzatory
Końcówki drążków warto przy okazji zrobić, bo to jest jedna robota, a końcówka kosztuje 15zł.

Tez kilka lat temu wymienilem wahacz tylko z jednej strony, do tej pory ten z drugiej strony chodzi jak trzeba i nic sie z nim nie podzialo.

Ale co ma się dziac. Jak jest sprawny to niemas co ruszać. Jak niedługo będzie do wymiany to lepiej zrobić za jednym razem.

Wymienie jeszcze ten drugi wahacz by byl spokoj...i koncowki drazkow a zas dopiero pojade na ustawienie zbieznosci...

Tylko drugi kup tej samej firmy. Wychodzi na to że nowy wahacz jest krótszy, co wg mnie dziwne bo takie rzeczy chyba akurat powinne mieć wymiar identyczny co oryginał. Chyba że miałeś duże luzy na starym wahaczu
W każdym razie mi bo to nie dało spokoju i kupiłbym drugi tej samej firmy przy okazji jak radzą inni nowe końcówki drążków, zbieżność i masz spokój

Tak kupie tej samej firmy...i koncowki drazkow tez od razu zrobie:) a zas ta zbieznosc..i mam nadzieje ze wszystko juz bedzie dobrze...

[ Dodano: 20 Lut 2013 20:53 ]

Zrobilem wymienilem drugi wahacz i koncowki drazkow...zbieznosc ustawiona:) Jezdzi sie teraz swietnie:D

ja mam ponad 180 tyś i lewy wahacz siedzi cały czas oryginalny w idealnym stanie. Prawy wymieniłem przy 150 tyś bo lekko stukał... i tak wymieniłem jeszcze dwa razy i znów zaczyna lekko stukać głowiczka w tym wahaczu. Przestrzegam że te zamienniki wahaczy za ok 100 zł to zaje...ne g***o. Dobrze że nie przyszło mi na myśl kiedyś wymienic lewy (tak przy okazji) bo pewnie wymieniałbym co chwile razem z prawym. Końcówki drążków też mam oryginalne i zero luzu i dopóki nie trzeba to ich nie potrzebnie nie ruszam bo nowe moga okazać się takim samym badziewiem jak nowy wahacz. Czy ktoś z was ma może sprawdzony wahacz do kupienia godny polecenia? Wie ktoś ile w aso kosztuje i jakiej firmy?

Poszukaj na swoim oryginale jakiś oznaczeń. Np. w PII na pierwszy montaż dawali TRW.