Dziś ktoś stuknął mi w auto. Uszkodzenia nie duże, ale odskoczył troszkę zderzak. Muszę jutro wstępnie oszacować koszty i zniszczenia a nie znam budowy zaczepów zderzaka. Nie wiem, czy możliwe jest aby coś się ułamało przy błotniku (w sensie, że jest to część integralna błotnika a nie zderzaka). Poniżej wklejam fotki abyście "rzucili okiem" i powiedzieli, czy uszkodzony jest tylko zderzak czy także może być błotnik.

zderzak od wewnątrz nadkola jest przykręcony do błotnika na 2 śrubach.

a ta szpara miedzy maską a błotnikiem po stronie kierowcy?? tak było?
nie dzwigło ci przypadkiem lampy?

obawiam sie ze straty sa wieksze niz sie wydaje.

Byłem przy aucie, pomierzyłem i jednak jest coś nie tak. Załączam zdjęcie z wymiarami szpar (oczywiście w milimetrach). I teraz pytanie. Czy lewa strona poprzesuwała się na mocowaniach/śrubach czy może konieczna jest wymiana wielu elementów schowanych pod karoserią? Ciężko to ocenić...

Lampa od strony kierowcy jest cała, znaczy się zaczepy ?
Błotnik być może gdzieś na mocowaniu lekko się odgiął, do zrobienia bez ingerencji w błotnik

miałem podobny przypadek- sprawdz pod maska mocowania lampy (2x) i górną poprzeczke czy nie jest ugięta, ja dostalem akurat w lampe i poszedł błotnik (wygiął sie)

Górne zaczepy całe a górnej poprzeczki nie zauważyłem, czyli najprawdopodobniej nie ugięta.

Będziesz naprawiał to z OC sprawcy,ze swojego AC czy w własnej kieszeni ?

Jak z ubezpieczenia to oddaj do ASO i napraw bezgotówkowo, naprawią wszystko co potrzeba.
Jak z kieszeni to pewnie chcesz jak najtaniej to udaj się do blacharza/lakiernika i niech on oceni szkody i naprawi

Być może jutro się okaże, czy naprawa będzie z OC sprawcy (na tą chwilę nieznany) czy z mojego AC. Jutro mają dać mi znać, czy mogę naprawiać w ASO (pakiet serwisowy lub kosztorysowy).

[ Dodano: 11 Lut 2013 15: ]

Dziś zobaczyłem, że strzelił także zbiornik na płyn do spryskiwaczy. Na początku myślałem, że zamarzł ale przecież lałem zimowy. Nalałem do pełna i uciekało. Także kolejny element do wymiany.

[ Dodano: 12 Lut 2013 17: ]

Auto oddane do ASO (Bertman Bolesławiec). Szkoda wyceniona na niecały tysiąc złoty (śmiech na sali ). Koszt robocizny: 52zł. Za tyle to mechanik klucza nawet teraz nie przyłoży do auta

zderzak stoi teraz 1370
tablice rej liczył?

Wg programu eper oryginalny zderzak 1332,77 brutto. Tablicę rejestracyjną policzył (wg jego obliczeń 50zł a urzędu ponad 70zł). Także ich liczenie to śmiech na sali. Dlatego wolałem już oddać do ASO i mieć problem z głowy.

Zgłaszałeś to z OC sprawcy czy z własnego AC? Jaka to firma ubezpieczeniowa?

Z własnego AC, sprawcy nie znaleziono. Firma to Ergo Hestia.

bezgotówkowo ?

no raczej, gotowkowo to mu dadza pare groszy a potem martw sie i patrz jako jak cos wyskoczy...

Chciałem załatwić to gotówkowo więc wybrałem sposób likwidacji kosztorysowy z możliwością zmiany na serwisowy. Pan wycenił szkody na niecały 1000zł. Odwołać można się po przedstawieniu faktur... Ale jaki mechanik czy lakiernik wystawi mi fakturę? Czy sprzedawca z portalu aukcyjnego wystawi mi fakturę? Wątpię. ASO wyliczyło mi koszty na prawie 3000zł (do tego doszedł na pewno zbiornik płynu do spryskiwaczy). Nie wiedzieli, co się stało pod spodem. Więc wybrałem zakres serwisowy. Nie chciałem tracić nerwów. Choć i tak niestety będę bez auta przez jakiś czas (ubezpieczalnia gwarantuje tylko na 5 dni).

postaw do aso i neich aso wystawi fakture


wbrew pozorom kazdy ci wystawi abrdzo chetnie bo nikt faktur nie chce a musza od czasu do czasu jakis dochod wykazac to jak dobrze zagadasz to ci nawet zawyza fakture...

tylko mzoe byc gorzej ze sciagalnoscia tej kasy potem od ubezpieczyciela...

lepiej w aso....

We wtorek postawiłem auto do ASO, napisałem cesję upoważniającą ich do kontaktowania się z ubezpieczalnią w moim imieniu i czekam teraz na ruch ubezpieczalni.

[ Dodano: 21 Lut 2013 12: ]

Ubezpieczyciel wyraził zgodę na naprawę więc jutro ruszają prace. Mam nadzieję, że ASO zrobi to na najwyższym poziomie (wszystkie szczeliny, zaczepy itp). Mam obawy, ponieważ ASO w Bolesławcu nie ma dobrych opinii.

michal55yh, co niektóre ASO zawsze robią robotę na "najwyższym poziomie", przecież nie powiedzą, że partolą. Przykładem "fachowej" roboty w ASO jest mój Kropek... Sytuacja opisana na forum.

Halo, proszę tu mnie nie straszyć Mam obawy, że robotę spartolą w tym ASO. Wiele się naczytałem a szczególnie o nich... Chciałem to zrobić inaczej jednak ubezpieczalnia nie dała mi innego wyjścia.
Mam nadzieję, że zrobią wszystko, ponieważ na ich kosztorysie nie było nic o np zbiorniczku płynu do spryskiwaczy, a po stłuczce spierniczał mi cały. Czeka mnie kilka nerwowych dni i dokładne oględziny. Aż się boję

Jeśli zgłaszałeś ze swojego AC to możesz wybrać zakład który chcesz, wypełniasz oświadczenie i przelewają daną kasę zakładowi który Ci robi auto, wcześniej spotykasz się z rzeczoznawcą, najlepiej w danym zakładzie.

Jeśli się obawiasz jak zrobią Ci auto to przy odbiorze dokładnie je obejrzyj co zrobili itp.
Na miejscu możesz zgłosić reklamacje z powodu wycieku czy złego spasowania elementów.

michal55yh, a jest jakeis ASO o ktorym sa dobre opinie u ciebie czy jzu oddales??

bo mogles go oddac do innego...

To, że ubezpieczalnia wskazuje dany warsztat nie znaczy, że musisz z niego korzystać.

Nie wskazywała mi ubezpieczalnia warsztatu. Zaprowadziłem go do ASO Fiat w Bolesławcu. Drugi najbliższy byłby w Legnicy, ale to ta sama firma. No chyba że zostawiłbym w ASO Renault (nieco lepsza opinia). W okolicy najlepszą opinię na temat blacharki ma ponoć ASO Kia w Legnicy.

[ Dodano: 26 Lut 2013 17: ]

No i dostałem dziś telefon, że auto do odbioru. Lakier na zderzaku w ogóle nie dobrany, z daleka widać różnicę w pochmurny dzień. Zbiorniczka płynu do spryskiwaczy nie sprawdzali, bo po co... Auta nie odebrałem, jutro mam wyjaśniać sprawę. Ręce opadają.

PS. Szczeliny chyba także nie ustawione, a jedynie poprawione. Będę musiał pomierzyć.