Auto paliło mi 10-12 Pb średnio trasa/miasto przy normalnej jeździe .
Teraz pali jakieś 15-20 prawdopodobnie.
Sonda nowa NGK . Silnik mocno zalewany paliwem (świece czarne).
Czujniki mają oporności właściwe.
Z braku innych pomysłów postanowiłem sprawdzić wtryskiwacze:
Zapłon włączony ale bez kręcenia: nic nie cieknie
Po zakręceniu rozrusznikiem : każdy sika tak samo takimi dwoma siurami przez kilka sekund (duuuzo paliwa) po czym zaczyna tak pikać małymi kropelkami (już sporo mniej) .
Tak ma być ?

Generalnie sposób podawania paliwa przy rozruchu, dzieli się chyba na 2 czy 3 fazy. Dawka rozruchowa jest zawsze większa - komora spalania jest zimna, więc tylko część paliwa odparowuję. Wzbogacenie jest ściśle zależne od temperatury - im zimniej, tym dawka większa.

U mnie powodem wysokiego spalania był czujnik temp płynu, który znajduje się przy cewkach.

Sprawdzałem oporność. Niby dobra. Viaken idzie do mnie kurierem. Zobaczę co mi pomoże .
Nie będę wymieniał wszystkiego w ciemno bo szybko wartość auta podwoję
A 15 litrów to mi też pali Ford Scorpio 2.9 4x4 z tym że LPG . 2,5 raza taka pojemność i prawie 2 razy taka masa

[ Dodano: 17 Mar 2013 16:43 ]

A jak odkręcę regulator ciśnienia po paru godzinach stania to powinno siknąć czy nie ?
Bo jeżeli tak to znaczy , że mi nie trzyma ciśnienia.