witam,
więc i ja zaczynam walkę z rudą na lewym nadkolu. Po dokładniejszym umyciu auta ukazał się ten oto obraz zniszczeń

Ogólnie sytuacja wygląda tak, jak na tych niżej zamieszczonych, dość kiepskiej jakości fotkach (ale może coś tam widać

) Jak widać, częściowo zostało to pomalowane lakierem do paznokci byle jak w środku zimy, a teraz w związku z rozpoczęciem wiosny chciałbym się za to wziąć porządnie za około 2 tyg. Jak opukiwałem blachę na nadkolu to jest zdrowa, nie ma tak, że wybijam dziury na wylot palcem, no ale jak widać trochę już jest zajęte.
Proszę o rady, co mogę z tym zrobić "domowymi" sposobami bez udziału lakiernika

w linku poniżej wcześniej wspomniane zdjęcia
http://pokazywarka.pl/17mlib/p.s na niektórych zdjęciach po lewej stronie widać takie jakby bąble, nie wiem skąd się to wzięło czy to przez aparat, ale w rzeczywistości nic takiego tam nie ma to proszę nie zwracać uwagi na to

pozdrawiam