Witam, po czyszczeniu świec i sprawdzeniu ich stanu technicznego odpaliłem sobie na próbę autko, chodziło 1min i zgasiłem.
Po 3ch godzinach odpaliłem z myślą że gdzieś się przejadę, no i przejechałem się 5m do bramy i zgasło.
Nie odpala tak do dzisiaj, wczoraj jeszcze po osuszeniu świeć i cylindrów z paliwa próbowałem odpalić, chodził może 1sec i znowu nie odpalał.
Co może być przyczyną? Iskra jest, paliwo raczej też skoro świece są mokre, prześwit na świecach 0,9mm taki jak w książce napisano.
Dodam że jeszcze czyściłem czujnik położenia wału z błota, ale bez jego wykręcania.
Punto I 1994r. 1.2 MPI 8V 75 KM.
Proszę o pomoc

zalewa Ci go ?

Po 40 razach próby odpalenia świece były mokre i nie dawały iskry. Po wysuszeniu iskra juz była, ale dalej nie odpalał...
Może pompka nie pracuje tak jak powinna?

slyszysz po przekreceniu kluczyka pompe paliwa ? takie buczenie z tylu w aucie ?

Tak, nawet siedzenie podniosłem. Jak wypiąłem wtyczkę z pompy to wtedy była absolutna cisza

najprawdopodobniej zawiódł właśnie ten czujnik położenia wału, sprawdź jego rezystancje na przewodach przy wtyczce.

no najlepiej podmien z kims ten czujnik jak bedzie dalej to zobacz na czujnik temperatury moze go zalewa za bardzo...

A ja właśnie zbrałem się za pompkę... Ale nie wiem co za debil wymyślił patent z typ połączeniem węży od paliwa i pompki... Wie ktoś jak to zciągnąć? Wylot paliwa juz urwałem, ale powrót chce chociaż zostawić w całości...

[ Dodano: 27 Kwi 2013 19: ]

Ktoś już przy pompie grzebał i uszkodził ten tandetny patent mocowania wężyków, a więc po prostu mi się urwały... Da się coś z tym zrobić czy mam wydać 210zł na nową pompę?

[ Dodano: 30 Kwi 2013 13: ]

Jest nowa pompa, dalej nic. Czujnik położenia wału ma 1100[Ohm] Rezystancji. To jest przyczyna? Proszę o szybką odpowiedź.

A zdajesz sobie sprawę z tego, że problemem nadal mogą być świece? Jeśli iskra jest słaba. Wróć jeszcze do początku i wymień świece zanim rozłożysz pół auta.

[ Dodano: 30 Kwi 2013 15:15 ]

Powtórzę, co napisałam na czacie, według książki powinno być 575 do 750.

Ale świece są naprawdę dobre, sprawdzałem notatki poprzedniego właściciela i były wymieniane 8tys km temu, wyglądają jak nowe po oczyszczeniu a prześwit jest idealny 0,85mm jak w książce pisze. No chyba że coś w środku świecy się stało i nie da się tego zauważyć, ale przy 4ch na raz? Taka rezystancja 1100 ohmów to według mnie nic dobrego, wydaje mi się że iskra pojawia się w złym momencie, bo jak sprawdzałem świece na sucho to iskra było w porządku w każdej...

Rezystancja czujnika położenia wału w temp. 20 st. C ma wynosić wg książki od 650 do 720 omów. Oczywiście przyrząd pomiarowy Masz sprawny, bateria zdrowa miejsce „przyłożenia” sond pomiarowych jest czyste. Szczelina powietrzna ma wynosić od 1 +/- 0,5 mm . Proponuje sprawdzić wtyczkę czujnika, jak również pozostałe okablowanie, czasem pomaga wypięcie wtyk i ponowne włączenie (nawet kilkakrotne, oczywiście przy odłączonym akumulatorze). Dobrze jest zakonserwować wtyki odpowiednim preparatem, dla uzyskania lepszego kontaktu na połączeniach ( śniedź itd.)

Auto w słońcu, więc temp. ok 23'C (parę dni temu) Sprawdzałem rezystancję jak był zamontowany i po wymontowaniu, miernik sprawny (reszta pomiarów z książki byłą idealna).

[ Dodano: 05 Maj 2013 13: ]

Teraz wogóle nie ma iskry... sprawdzałem na innych świecach i kablach, też nie ma. Więc świece i kable są dobre.
Cewki na obwodzie wtórnym mają 7100Ohm czyli w normie, ale na pierwotnym miernik pokazuje 1,1Ohma a ma być od 0.495 do 0,605.
Co jest jeszcze odpowiedzialne za iskrę? Ten przekaźnik podwójny od czego jest?(biała puszka po czarną pokrywą)

[ Dodano: 09 Maj 2013 20: ]

Wymieniony czujnik położenia wału i świece. Dalej nie pali, paliwo jest iskra jest. Nie wiem dlaczego ma takiego focha

[ Dodano: 10 Maj 2013 21: ]

Już wiem co jest grane, rozrząd się przestawił Patrząc na znaki na silniku przy górnym położeniu pierwszego tłoku znaczki na kołach są na przeciwnych stronach ;/ Pasek się osunął i wszystko poszło ;(
Rada dla tych co wymieniają sobie rozrząd, jak kupujecie pasek to nie patrzcie na cenę, weźcie ten droższy, zapomniałem nazwy firmy ale kosztuje około 70-100zł i starcza na bardzo długo, te gnioty po 30- 40zł są tylko zakładane do sprzedaży auta, mój (właśnie ten tani) Ma 10tys km przejechane i już ma luzy a do tego ślizga się po każdym kole zębatym ;/