Witam

Niestety śpóźniony o jakieś 4-5 lat, ale jednak.. pisze w sprawie mojego kropka i lakieru który na nim się prezentuje. Lakier mam niestety pastelowy, ciemny niebieski i przez to sporo problemow. Samochod bardzo ciezko umyc, po umyciu jest w sumie i tak brudny, ciezko sie go szoruje a jak szoruje to powstaja mikrosysy.

Jakich srodkow uzywac do mojego lakieru aby myc go i zapezbieczac choc odrobine przed brudzeniem czy dalszymi mikro uszkodzeniami?

używaj chemii do odświeżania tego lakieru, cleanery, czasami jakąs pastę do przepolerowania i zabezpieczaj jakimś woskiem czy też politurą ...

adrian1203,
Pokaż zdjęcia jak ten lakier wygląda?
Rysy,cen cały syf którego ogarnąć nie potrafisz...I się coś poradzi

Mam zdjęcia samochodu, ale nie mam lakieru z bliska. Ogólne tutaj: post675365.html ale niewiele z nich wynika.
Jutro postaram się zrobić dokładne zdjęcia lakieru i problemów jakie z nim mam.

[ Dodano: 18 Cze 2013 01:16 ]

byłem dzisiaj w jakimś salonie "kosmetyki samochodowej" i robili mi za darmo 1 element abym sprawdzil jaki to da efekt - powierznia jest gladka, sliska i jakby grubsza. robili to 3 pastami na polerce - 1 chyba scierna + 2 juz jakies tam warstwy wosku i wszystko fajnie, ale za caly samochod zaspiewali 1000zł ;/

po tym zrobilem zdjecia samochodu i zarazem mojej skromnej osoby w odbiciach element ktory mi robili wyglada ok, ale ze wzgledu na duze naslonecznienie ciezko bylo zrobic dobre zdjecie, takze wrzucam zdjecia "reszty samochodu" z jakimis tam problemami na lakierze:

wejdź sobie na http://forum.kosmetykaaut.pl/ - tam znajdziesz wszystko informacje jak swoją pracą uzyskać efekt zbliżony do tego, co Panowie zaoferowali Ci za 1000zł . Ja muszę rozeznać dokładnie temat bo czeka mnie taka sama praca jak i Ciebie.

Polerowali maskę?

klapę bagażnika jako takie demo, żebym mógł poobserwować jak się zachowuje ten element - głównie chodzi o to jak się brudzi, jak czyści, jak wygląda. nie czarowali mnie że, nie mówili o cudach tej roboty. na klapie z bliska widać dalej jakieś tam ryski, czy coś ale na razie efekt jest fajny - świeci się jak nigdy, a pył można zetrzeć ręką - schodzi "ślisko" - a gdzie indziej jest jakby lekko "przyklejony"

trwałość takiego zabiegu to ponoć do roku, ale w zależności od warunków i dbania o lakier dalej może i po 2-3 miesiącach wrócić stary look

Bo grunt to nawet jak jest pył na sucho go nie przecierać
Bo na masce masz hologramy i myślałem , że na odwal się zrobili maskę

no maska to .... lepiej nie mowic muchow, brudu na niej nawet po recznym myciu sporo a nie mowiac o odpryskach od kamykow, ktore de facto jakies straszne nie sa - mi tam sie nawet "podobaja" taka galaktyczna ta maska

ogolem musze zadbac o lakier jakos i zrobic to tanszym kosztem niz te 1000zl, także ciągle czekam na jakieś rady, nawet drobne

to czego dowiedzialem się ostatnio, to np. to ze auta nie wolno/nie powinno sie myc w cieple dni czy w czasie dnia raczej gdy auto jest nagrzane.

najlepiej myc auto rano, lub wieczorem gdy juz samochod sie wychlodzi

Głębsze rysy takie do podkładu..albo prawie można zrobić zaprawką: kupić idealnie ten kolor+ specjalne pędzelki lakiernicze,które są bardzo cienkie i zamalować te rysy.
Po pomalowaniu można wyrównać nadmiar farby: naklejasz taśmę potrzebny jest korek i papiery wodne.Nie ma się co rozpisywać dokładne opisy są w necie i na youtube.. jak się to robi.

Wszystkie te hologramy lekkie ryski, usuniesz nawet ręcznie...Ale przygotuj się na ostrą robotę polecam robić zależnie od kondycji po 1-3 elementach dziennie(zależnie od wielkości i problemów na nim)..
Maszynę polerską odradzam..łatwo można naprawdę narobić gigantycznych szkód jak się robi to pierwszy raz.

Umyć porządnie auto,wszystkie zakamarki,jak masz glinkę to wyglinkować..
Najbardziej oklepany Meguiar's Ultimate Compound+ pad "tri colore"..zółtą stroną i jechano...aż ręka odpadnie.
Chodź tych środków do ręcznej "korekty" lakieru jest cała masa..
Jak zrobisz jeden element,przetrzeć IPĄ(alkohol izopropylowy) i od razu będziesz widział co jeszcze zostało do zrobienia,poprawienia..
I tak zrobić całe auto.

Co do zabezpieczenia lakieru masa rzeczy: woski,selanty...
Ogranicza cię tylko Twój zapał...fantazja i niestety budżet.
Jak ktoś wspomniał polecam poczytać wskazane forum...Tam wszytko jest opisane,co i jak robić,porady od wosków za 30-40zł po smalce za 2 tys.
Czytać...czytać...czytac.

myślę, że najlepiej poczytać forum.kosmetykaaut.pl, zrobić zakupy które wyjdą pewnie koło 300/350zł i można naprawdę sporo zrobić z lakierem a środki które się kupiło ma się na długi czas a nie jednorazowo 1000zł

też mi się wydaje, że lepiej to zrobić na własną rękę, jak się przyłożysz to zrobisz pewnie nawet lepiej, bo Ci będzie zależało i taniej Ci wyjdzie. ale dobrze, że piszesz, bo myślałem o pastelowym lakierze, ale skoro takie problemy z nim są to sobie daruje;p