Witam,
W moim Punto II 1.2 8V występuje okresowy brak napięcia na pompce paliwa (np. raz w tygodniu ). Autko nie odpala postoi jeden dzień lub kilka godzin i jakby nigdy nic zapala. Zaholowałem je do elektryka i tam jak na złość odpaliło bez problemu. Stało tam tydzień odpalane kilka razy dziennie i również zapalało. Po podłączeniu do kompa – brak błędów. Elektryk stwierdził, że trzeba czekać aż będzie brak napięcia to wtedy można zdiagnozować. Gdy nie odpalało sprawdziłem bezpiecznik (jest dobry), zamieniałem przekaźniki, też to nie pomogło. Za dwie godziny odpaliło jakby nigdy nic. Moim zdaniem problem zaczął się od momentu dorobienia drugiego kluczyka (wyciągany był komputer aby dopisać kluczyk), wcześniej nie miałem tego problemu. Elektryk powiedział, że jeżeli gaśnie kontrolka code to raczej wszystko w porządku. Autko nie ma instalacji LPG. Jeżeli ktoś miał podobny problem to wdzięczny bym był za pomoc w jego rozwiązaniu.

Sprawdź czy odpala z drugiego kluczyka (oryginalnego) i czy nie miga CODE po przekręceniu kluczyka.

Kontrolka CODE gaśnie zarówno na oryginalnym kluczyku jak i tym dorobionym. Dziś mija tydzień jak normalnie odpala (bez fiksowania). Sprawdziłem wszystkie możliwe usterki opisywane na forum. Dodatkowo wymieniłem czujnik położenia wału. Po skojarzeniu pewnych faktów mam podejrzenie, co do wyłącznika uderzeniowego, może to on fiksuje. Czekam do wystąpienia tej usterki. Może ktoś orientuje się czy można bezproblemowo odłączyć ten wyłącznik.

january, a może po prostu pompa się zaciera i nie startuję kiedy trzeba. Podczas awarii mierzyłeś napięcie na kablach przy pompie czy faktycznie go nie ma?

Przy pierwszym razie też tak myślałem jak ty i miałem zamiar wymienić pompę, lecz wcześniej sprawdziłem napięcie na przewodzie dochodzącym do pompy i stwierdziłem jego brak. Przy każdym takim fiksie sprawdzam napięcie i za każdym razem jest jego brak, a za kilka godzin napięcie się pojawia i autko normalnie odpala i jeździ.

january, tylko wiesz że napięcie na pompie pojawia się na chwilę po przekręceniu kluczyka, a po odpaleniu auta dopiero jest na stałe.

Tak wiem, po prostu nie chciałem się rozpisywać na forum. Może orientujesz się czy uderzeniowy jest to wyłącznik, czy czujnik, spotkałem się z różną nazwą. Dzisiaj minął tydzień od ostatniej awarii i jest wszystko OK. Niepewność jednak zostaje.

january, nie wiem czy to nie jest takie dwa w jednym czujnik z wyłącznikiem- niech się wypowie ktoś kto się zna Jak zadziała podłączony czujnik to wyskakuję guzik i trzeba go wcisnąć by poszło napięcie na pompę. Znajduję się pod deską przy nogach pasażera.

Chyba jednak wyłącznik wstrząsowy - topic8758.html