Problem polega na tym, że raz rozrusznik kręci szybko a raz wolno. Akumulator jest dobry, ładowanie też. Co wy na to?

jak dłużej postoi [nocka] i w niskich temperaturach [obecne też] to zawsze zakręci wolniej i z większymi oporami, gdy silnik jest "odpalany" w ciągu np. ostatniej godziny lub paru godzin, to odpali bez ociągania - o to chodzi ??

Jak stoi trochę na zimnym to olej chłodnieje i robi się bardziej gęsty i stawia większy opór więc wolniej kręci

Jak silnik jest nagrzany to olej jest rzadszy i już nie stawia takiego oporu więc szybciej kręci.

Już rozumiesz?

raz zakręci szybciej a raz wolniej, bez względu na to czy jest zimny, czy ciepły.

Może tulejki w rozruszniku sa do wymiany?

problem podobny, tyle, że kropek nie odpala.

ja tez mam problem jak jest zimny to odpala od dotyku po nocy ale postoi ok 1h i ma problem za pierwszym razem kreci jak cofne kluczyk i jescze raz pali od dotyku co jest juz nie wiem;/

Witam

miałem podobny problem skończyło sie na wizycie u elektryka i naprawie rozrusznika ,wymiana tulejek i szczotek

Pozdrawiam

Mechanik rozebral rozrusznik byl zabrudzony i kreci ciszej....
ale jest to samo... zapali po nocy od pierwszego razu a potem nei za kazdym razem ale nie chce zapalic jakby nie mial paliwa...cofne kluczyk i od razu pali za drugim razem ale mam wrazenie ze po jezdzie jak gasze silnik to musze chwilke poczekac zeby zszedl na obroty i jest ok ale i tak co nie tak... miales te same objawy przed wymiana tulejek i szczotek??

a mój kropek wrócił do żywych. Niestety nie mogłem wyczyścić silniczka krokowego, z racji tego, ze nie mogłem się do niego dostać. Mechanik stwierdził, ze jest do wymiany, za nowy z podpięciem do kompa i usługą zaplaciłem 350 zł, czy trochę nie za dużo?