Witam.
Szukałem podobnego tematu lecz nie znalazłem (lub zle szukałem), mianowicie chodzi o to punciak ma rożne nastroje raz zapali od szczały a raz musi troszkę pokręcić żeby odpalił po czym wszystko jest ok, obroty nie skaczą. A jeśli podczas odpalania dodam gazu pali od szczała .. przyczyna ?? przepustnica ? silniczek krokowy ? Po zapaleniu przeskakuje na gaz i nie ma też problemów ..

Jak silnik ciepły to zapala od razu ?Czy też musi pokręcić ?Jak odpalisz na zimnym przy pomocy pedału gazu....to jak puścisz gaz od razu po odpaleniu to gaśnie może ?

jak ciepły to zależy nieraz odrazu nieraz tez muszę pokręcić zależy jaki ma kaprys, lecz jak dodaje gazu to nie gaśnie odpala odrazu i trzyma obroty nie ma szarpania falowania czy gaśnięcia

Wygląda mi to na czujnik położenia wału - najlepiej by było zrobić podmiankę i zobaczyć jak auto będzie się zachowywać.Niech inni się jeszcze wypowiedzą.

Chodziło mi o to czy jak odpalisz na zimnym silniku z wciśniętym gazem i po odpaleniu od razu puścisz gaz - auto trzyma obroty czy od razu gaśnie ??

nie mam skąd wsiąść czujnika na podmianę ale ja nie muszę wciskać gazu do podłogi wystarczy ze dodam go minimalnie i nie ma jakiś wąchań obrotów ani gaśnięcia odpala i trzyma ładnie i równo obroty dzisiaj na przykład cały dzień było dobrze, teraz właśnie wracałem z roboty i tak samo zero problemu odpalał od szczała, ale wczoraj czyściłem silniczek krokowy nie wiem moze coś pomogło

Zrobiłeś adaptacje oczywiście po wyczyszczeniu silnika krokowego ?