Witam ma mały problem(chyba?) Na rozgrzanym sliniku falują mi obroty jak wciskam pedał gazu, jak puszczam gaz to obroty są juz stabilne . Proszę o pomoc

Może być brudna przepustnica i od jej wyczyszczenia bym zaczął:)

Przepustnica wyczyszczona, krokowiec też. Zauważyłem dziś że jak jade to przez jakieś 10 minut póki się nie nagrzeje silnik to obroty są spoko potem zaczynaja dopiero wariować a na sam koniec jazdy to mi już skakał jak zając jakby się dławił.
Dlaczego na zimnym jedzie dobrze a na ciepłym tak wariuje co mu dolega?

Sprawdź jeszcze czujnik położenia wału, może coś z tym.

a jakie powinny być odczyty z miernika jak bym go sprawdzał. A silniczek krokowy idzie sprawdzić jakoś miernikiem czy dobrze pracuje

[ Dodano: 10 Paź 2013 22: ]

Dzisaj zrobiłem małą próbę i jak jechałem włączyłem ogrzewanie na full i ku mojemu zdziwieniu ani razu auto nie szarpało i nie falowały mi obroty. Co może być przyczyną, pewnie jakiś czujnik ino jaki ?

Być może problem jest już rozwiązany, ale napiszę co pomogło w moim:
1) wyczyszczenie świec (było sporo nagaru ale odstęp od elektrod ok.)
2) wymiana przewodów wn na nowe
3) sprawdzenie czy wszystkie przewody gumowe nie są popękane, bo guma gdy jest zimna twardnieje a w miarę nagrzewania staje się miękka co może być przyczyną np wycieku paliwa lub uszkodzenia jakichś przewodów podciśnienia
4) sonda lambda - ogrzewanie palnikiem gazowym, mierzenie temperatury i sprawdzenie miernikiem wskazanych wartości
U mnie winne były jedynie przewody co było pewne od początku po zajrzeniu wieczorem pod maskę

Ja musiałem uszczelnić przepustnice, tylko że po uszczelnieniu silnik nie faluje ale za to obroty mam na 3000 na szczescie mam w gazie to nie za baradzo mi to przeszkadza

Ale dopiero jak się rozgrzeje to rosną do 3 tys. odrazu po odpaleniu mam 1000 i przez pierwsze pare minut ;p