Witam
zaczęło się od wymiany przepustnicy na tą z silnika 1.6 (większa średnica) teraz po uruchomieniu silnika obroty momentalnie idą do 2k(tylko na zimnym silniku) stoją tam równo przez chwile(ok 30s.) po czym spadają do 750-800 i równo się otrzymują, nie ma żadnego falowania, trochę mnie to niepokoi bo idzie zima, gęstszy olej i żeby nic nie przytrzeć.... po wymianie zauważyłem jeszcze jedna zmianę mniej uciążliwą, podczas energicznego przyspieszania na niższych biegach do 3,5k obr. jest jakby zdławiony a powyżej 3.5k czuć wyraźnie ze "lepiej ciągnie", drugi temat jako ciekawostka ale w pierwszym bardzo zależny mi na Waszej opinii... pozdrawiam

Objawy większej przepustnicy. Fakt, troche długo masz te obroty tak wysoko. A co do przyśpieszania-silnik się dusi zbyt dużą ilością powietrza, której fabryczna mapa nie ogarnia. Jeżeli jest u Ciebie listwa z powrotem tak jak w 8V, to widziałem, że chłopaki kręcili lekko śrubką regulatora żeby lekko podnieść ciśnienie na listwie i coś to tam dawało. Aaaaa i jeszcze w temacie obrotów-robiłeś adaptacje krokowca po wymianie przepustnicy? Bo możliwe, że ECU otwiera go dalej na podstawie starych danych, efekt jak podany. A po jakimś czasie komp stara się złapać zadane przez sterownik obroty i zaczyna regulować krokowca....mniejsza, że na ,,ssaniu" zawsze obroty są wyższe. No ale-adaptacja mogła by choć troche obniżyć te obroty po starcie.

odnosnie adaptacji po wymianie.. bezposrednio po tym nie robilem, pozniej uklad nie raz rozgrzal sie do wlaczenia wentylatora ale czy to tez zalicza sie do adaptacji? jesli chodzi o listwe to musze poszukac... z tego co juz widzialem to z przeciwnej strony od przepustnicy jest jakis element do ktorego podlaczono przewody ale nie mam pojecia jak sie zwie.. regulacji zadnej tez chyba tam nie bylo...

[ Dodano: 27 Paź 2013 21:29 ]

po wymianie oleju i filtrow wrocilo do normy.... nie wnikam jakim sposobem, najwazniejsze ze ok jest juz ;p