Witam,
Na wolnych obrotach czasem miga mi kontrolka ładowania. I tu moje pytanie czy to może być objaw kończących się szczotek? Oraz zauważyłem, że czasem tak jakby delikatnie szarpał (takie kangurki robi) chociaż nie jestem do końca pewny.

Może tak być, ale mogły też zaśniedzieć jakieś styki i nie łączą. Na początek sprawdź napięcie ładowania na zaciskach alternatora.

Tylko tam jest taka sytuacja, że rano się nie świeci jak wyjeżdżam a jak dojadę do pracy to już miga. Jak zwiększam obroty to przestaje. Pękła obudowa?

Możliwe, że stojan ociera o wirnik. Koniecznie to sprawdż. Sprawdż również stan naładowania akumulatora.

Proponuję sprawdzić, czy pasek alternatora jest prawidłowo naciągnięty, do przeglądu kwalifikują się przyłącza na alternatorze ( korozja, ich ewentualne obluzowanie, czy zabrudzenie). Warto pomierzyć również napięcie „ładowania”, oraz zwrócić uwagę na obudowę samego alternatora ( pęknięcia itd.). Nie wykluczam też, że szczotki węglowe alternatora są już zużyte.
Sprawdź również stan samego akumulatora, dodatkowo go naładuj korzystając z prostownika, lub odpowiedniej ładowarki (zależnie od typu akumulatora).

Akumulator raczej dobry, bo silnik odpala normalnie. Jutro wymontuje cały alternator i będę oglądał. Dzięki za pomoc.