Bo on nie gotuje, tylko wypycha parę z powodu ciśnienia. Zostaw kontrolkę w spokoju, dwie możliwe przyczyny ci opisałem poprzednio.
Jednak stawiam na uszczelkę pod głowicą, prawdopodobnie przepuszcza kopresję do układu chłodzenia. Jak masz uszkodzony korek, to węże nie będą twardniały.

Zawsze można założyć, że poprzedni właściciel zauważył uszkodzenie i celowo zepsuł korek, żeby zminiejszyć widoczność usterki.

Wymienilem korek. 21,00 zl w Intercarsie. Jutro wybieram sie w krotka trase (bo zwykle to rano 7km do pracy i po poludniu to samo) wiec zobacze co sie stanie.
Jeżeli nic nie pomoze to w weekend jade do mojego zaufanego mechanika.

[ Dodano: 06 Gru 2007 08:59 ]
Wczoraj wieczorem chyba sie wyjasnilo co to bylo. Po podniesieniu maski na goracym silniku zauwazylem, ze mi leci para na dole z kolektora wydechowego. Okazalo sie, ze byla malutka dziurka w przewodzie z plynem (odcinek chyba miedzy pompa cieczy dochodzacy do silnika a rozgalezieniem na nagrzewnice). Cieniutki strumyczek lecial akurat na rozgrzany kolektor. Przycisnalem lekko ten przewod i w tym momencie prawie mi sie rozpadl w rekach. Jakby go ktos widelcem podziurawil. Oczywiscie kaluza pod autem i odholowanie do mechanika. Dobrze, ze sie nie poparzylem. Dzisiaj odbieram samochod.
Wyglada mi teraz na to, ze smrod powstawal z sikajacego na kolektor plynu, para tez w ten sposob, a rozbryzgi plynu na oslonie spodniej silnika tez wiadomo skad.

No to dość szczęśliwie ci się problem rozwiązał. Moze włąsnie nowy korek z dobrym zaworkiem pomógł, gdyż ciśnienie wzrosło i zaczął przeciek być widoczny.