witam!
mam taki problem ze po wymianie ze zwyklych zarowek na LED na desce rodzielczej zapala sie ikonka braku swiatel STOP...oraz migacze zachowuja sie jakby ktorys byl przepalony...domyslam sie ze to wina mniejszej opornosci (Ohm) LED dlatego sa mniej pradozerne ale nie wiem gdzie jest czujnik odpowiedzialny za swiatla STOP i kierunkowskazy.
prosze o porade jaki opornik jest potrzebny to sobie go wlutuje w kableki dochodzace do w/w swiatel
dziekuje za odpowiedz

Diody LED stawiają większy opór i dlatego są bardziej oszczędne to raz.
Dwa. Możliwe że gdzieś coś spier... jak przerabiałeś oświetlenie.
Co do oporów to jeśli one są winne to sprawdziłbym opory jakie stawiają stare żarówki i obecne oświetlenie.

Standardowa żaróweczka z tablicy 2 W pobiera prąd ok. 0,16A dioda led pobiera ok. 0,01A czyli ma opór większy 16 razy od żarówki.

Inaczej mówiąc jeżeli jakies błędne prądy np. 0,03A nie zaświecały żarówki, to dioda już świeci mocno. Trudno mi pwiedzieć, bo nie mam schematu, ale może być możliwe, że bez zmniejszenia oporu diody, będzie ona swieciła "niechcący".
Świecąca żarówka ma oporność ok. 75 omów, a dioda 1200 omów.
Żeby diodę można było upodobnić do żarówki, należy do niej równolegle przylutować rezystor 75 - 82 omy o mocy 2 waty (dość duży podobnej wielkości co żarówka).

Tylko po co? Czy żarówki tak często się palą?

dzieki za dobre rady...wydawalo mi sie ze mniejszy opor daje mniejsze straty ale nie znam sie, nie uczylem sie tego
czyli ze bede musial wlutowac w przewod tuz przed lampami opornik a opornosc zarowki sobie sprawdze miernikiem
-diody led daja wyrazistrze swiatlo i dlatego sa bezpieczniejsze od zarowek
-ktos kiedys obliczal ile mija czasu nim sie zapali (rozgrzeje zarnik) w zwyklej zarowce STOP a LED przy predkosci 100km/h i wyszlo ze samochod przejedzie w tym czasie dwa metry ale moge sie mylic bo mam slaba pamiec:)
dziekuje za informacje

Nie przed lamplami, a równolegle czyli jeden koniec opornika do jednej końcówki lampki, a drugi koniec opornika do drugiego końca lampki.

Pomiar będzie błędny, bo zarówka zimna ma dużo inną oporność od ciepłej. Należy zmierzyć prąd płynący przez świecącą żarówkę oraz napięcie na niej, a następnie podzielić napięcie zmierzone w voltach przez prąd wyrażony w amperach. Otrzymamy wynik rzeczywistej rezystancji żarówki wyrażony w omach.