Witam !

Mam Fiata Punto I 55S 1.1 z 97 roku, i mam problem ponieważ po dosyć długiej przerwie nie mam ładowania.
Samochód stał i nie był palony przez jakieś 3/4 miesiące, kiedy go odstawiałem na taką przerwę ładowanie normalnie było, więc co mogło się zepsuć, chciałbym wszystkie opcję, prócz wymiany alternatora, wymiana alternatora to ostateczna ostateczność.

Proszę o szybką pomoc !
Pozdrawiam

Standartowo przy braku ładownia, należy zacząć od kontroli naciągu paska alternatora, oraz wszelkich przyłączy na samym alternatorze ( wszystkie połączenia elektryczne lubią korodować). Kontroli należy poddać również przewody biegnące pomiędzy stacyjką i lampką kontrolną ( czasem bywają zniszczone np. przez gryzonie). Nie wykluczam tego, że mogły zakończyć żywot szczotki węglowe alternatora, lub mógł ulec uszkodzeniu regulator napięcia a te dwie ostanie usterki wymagają wykonania przeglądu alternatora i jego demontażu.
Nic nie piszesz, co z samym akumulatorem, czy został odłączony od instalacji samochodu i okresowo doładowywany, czy też pozostawiony w aucie gdzie uległ rozładowaniu.

[ Dodano: 12 Lut 2014 22:33 ]

Przy okazji, podczas kontroli sprawdź również, czy obudowa alternatora nie jest pęknięta.

Gdzie sprawdzałeś ładowanie na klemach, czy przy samym alternatorze. Również proponuje to co kolega napisał. Akumulator może być powodem, że nie wykazuje ładowania, ale kontrolka powinna zgasnąć. może pasek jest zerwany.

Akumulator był wyjęty i załadowany, przez 1 dzień po tej przerwie jeździłem samochodem i się zdziwiłem, że przy braku ładowania akumulator jeszcze nie padł, myślałem, że coś z kontrolką, aż do wczoraj kiedy musieli mnie przyholować do domu.

koniecznie sprawdź alternator odłącz plusa i w miejsce niego wepnij voltomierz a drugi koniec do obudowy altka i jak nie będzie ładowania pokazywał od razu bez zastanowienia wymiana altka

Wyjąłem alternator, pęknięty na szczotkach i na obudowie.
Temat do zamknięcia.
Dzięki.