A więc koledzy tak: rocznik 2008 przebieg 72 tyś
Silnik pracuje równo, nie traci mocy wszystko jest OK. jedynie słysze metaliczne stuki. Cięzko mi powiedzieć czy przy wyższych obrotach sa bo sam silnik na wyzszych obrotach zagłusza juz to. Słysze to na wolnych obrotach. Jak dodam gazu to 2-3 puknięcia i potem cisza, na wolnych obrotach co pare sekund puknięcia metaliczne.
Pojechałem na ASO aby chociaz na słuch i doświadczenie mniej więcej powiedzieli co i jak. Koleś poprzykładał jakis pręt do różnych części i stwierdził że wydaje mu sie iz pompa wody drży i że najlepiej robić to z rozrządem. Nie jest problemem zrobienie tego tylko to ze zrobie zaplace kupe kasy a sie okaze ze to nie to. Pojechałem na przeglad i podczas przegladu pytam mechaniora o to pukanie. Też z jakims kijem zaczął latać przykładać jak magik i mówi że to nie pompa tylko chyba łozysko alternatora albo panewki. Pojechałęm do trzeciego - jeszcze co innego. Ręce opadają jakbym chcia zrobić wszystko to co proponowali to połowa samochodu wyjdzie

Czy ktos z Was miał takie metaliczne stuki ?
Myslałem że to zawory ale żaden mechanior z tych trzech nie wskazał na nie, niby inny odgłos i objawy.
Nie ma problemu zebym podjechał kupił część i zrobił ale...co zrobić ? Jeśli dam Mechaniorowi i będzie każdą część sprawdzał po kolei to się nie wypłacę. Co mozna najłatwiej sprawdzić aby nie narazić się na mega koszty a sprawdzić jak najwięcej i najprościej ? O co mam poprosić mechanika ( aby sprawdził ) ?
Jakieś rolki, napinacze cokolwiek ?