Samochód kopci białym dymem.Najpierw mechanik stwierdził że do wymiany jest uszczelka pod głowicą - zapłaciłem za wymianę 450 zł i auto jak kopciło tak kopci. Później mechanik stwierdził że uszczelka była na pewno do wymiany i powiedział, że trzeba jeszcze wymienić termostat bo za niska temperatura silnika (1/4 skali). wymieniłem termostat - kolejne 60zł a auto kopci dalej,(wskazówka dalej na 1/4 skali) i nie jest to spowodowane niską temperaturą otoczenia bo inne auta tak nie kopcą. Co może być przyczyną jestem już załamany 510zł poszło się j.... . a auto jak kopciło tak kopci. Co sądzicie o cenach - czy mechanik mnie naciągnął ?

co do temp silnika to u mnie 1/4 skali to normalna temp pracy mam wymieniony termostat bo stary sie zawiesił. mechanik powinien sprawdzic czy termostat puszcza płyn odrazu na duzy obieg i wtedy ocenic prace termoststu a nie po temp na skali. a co do ceny wymiany uszczelki to jesli ze wszystkimi uszczelkami które sie powinno i warto wymienic to raczej normalna. nie wiem jaki masz silnik i przebieg ale moze wato by zrobic analize spalin i sprawdzic luz na zaworach

Ja mam 1/4 skali i kopci na bialo Kopci bo taka jest tem zewnetrza i wilgotnosc powietrza.W tamtym roku tez mi kopcił i sie tym nie przejmuje bo tak ma byc,jak go przegone na trasie to juz nie kopci.

no właśnie ja też sie zaczałem stresować białym dymkiem ale później na skrzyżowaniu przyuważyłem że inne też tak mają.

Jeżeli kopcił by białym dymem tak jak innym to bym się tym nie przejmował, a mój kopci tak,że stojący za mną na światłach nic nie widzi. A najlepsze jest to, że jak auto jest zimne to nie kopci w ogóle dopiero jak osiągnie 1/4 skali zaczyna kopcić.

Ja mam za to inny problem,bo u mnie to raczej sie szybko nagrzewa...czesto dochodzi do polowy,a przecierz mamy zime i mrozy moze to byc spowodowane tym,ze mialem wymieniane pierscienie,no i wogole remont silnika tak sobie to tlumacze,ze dociera sie silnik i stad ta temp. ale nie wiem

u mnie tez auto kopci jak lokomotywa i to dobre kilka lat, nie przejmuje sie tym,a co do plynu chlodzacego temp. jest tez na 1/4 skali a jak jest bardzo zimno to czasem nawet mniej pokazuje

Auto nie kopci tylko wydziela się para wodna, skutkiem spalania. Jest to normalne.
Jak ktoś ma podejrzenia co do spalania to tylko analizator spalin coś powie.
Przecież to dobrze. Chyba, że na okragło chodzi wentylator chłodnicy, wtedy jest coś nie tak.

teraz moze i dobrze,ale co bedzie jak przyjdzie lato...

marjan1985 jak przyjdzie lato to termostat będzie się całkowicie otwierać
Poza tym to temp powinna na ok 90 stopni się trzymać.

A jak u Was wygląda sprawa wlotu ciepłego powietrza do wnętrza samochodu? U mnie jest ono ciepłe, ale nie aż tak abym jechał bez kurtki. Powiedziałbym, że jest ono umiarkowanie ciepłe.

Nie jest za cieplo,ale przecierz to nie nowe auta ostatnio odpowietrzylem sobie uklad i nie narzekam nie wiem tylko w jakim miejscu jest wskazowka temp. kiedy silnik ma 90st w kazdym badz razie kiedy dochodzi do polowy zaczyna sie krecic wiatraczek

marjan1985 to teraz w zimie włańcza Ci się wentylator?? Oj coś niedobrego się z nim dzieje Jak włączy Ci się wentylator to zobacz czy przewody przy chłodnicy są ciepłe, a wręcz gorace być powinny. Jeśli są zimne to termostat czeka na wymiane...
pawkaj to są samochdziki z małymi silniczkami więc nie licz że będziesz miał się z czego grzać Jesli silnik nagrzeje się i z kanałów powietrza leci dość ciepłe powietrze to wszystko jest ok

Jeździłem wcześniej 20letnim peugeotem 309 i tam dopiero dawało z pieca. Jak widzisz wielkość silnika w tym wypadku nie ma nic do tego. Ale dzięki.
P.s
Wentylator mnie też się załącza, ale jak stoję.

dokładnie - wielkość silnika nie ma znaczenia. W Tico bardziej grzało niż w obecnym.

u mnie tez nie grzeje ogrzewanie za bardzo , idzie cieple powietrze ale to nie jest to... jak jest ponizej zera to nie jest w aucie za cieplo. Ale zauwazylem ,ze duzo aut ma taki problem bo czesto widze jak chlodnice sa przykryte jakims kartonem, nie raz to widzialem

Moim zdaniem bezsens jak auto ma sprawny termostat

A ja mam takie pytanko ciutkę bez znaczenia. Powiedzcie mi czy jak otworzycie tą skrytkę na bezpieczniki w schowku to dmucha Wam tam powietrze? Bo mi dmucha i to dosyć mocno i nie wiem czy to tak ma byc czy po ostatnich moich dokonaniach tak się stało.

Chłopaki punto grzeje jak trzeba, ja mogę spokojnie w koszuli podróżować. Oczywiście nawiew wymuszony przynajmniej na 2 biegu. Przy minus 5 stopni chwilami jest za gorąco. Myslę, że obok wadliwych termostatów większość z was ma źle odpowietrzoną nagrzewnicę. Jeśli silnik ma 90 stopni, to temperatura powietrza z nagrzewnicy też będzie podobna, chyba że dopływ płynu do nagrzewnicy jest ograniczony przez powietrze.
Ostatnio dużo nad tym siedziałem i odkryłem dodatkową rzecz. Podgrzewanie przepustnicy. Jak sie okazało nie do końca działało, bo powietrze tam dalej było. Taka to głupia konstrukcja.

Odpowietrzyc też trzeba tę okolicę, a wtedy nagrzewnica ożywa.

a ten termostat to jest to przy chlodnicy czy jeszcze gdzies sie znajduje bo kilku mechanikow mowilo mi kilka roznych miejsc polozenia

marjan1985 a jaki masz silnik?? Jak masz 1.1 lub 1.2 to termostat znajduje się z lewej strony w bloku przy górnym przewodzie co do chłodnicy wychodzi.

Wygląda tak:

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_475b252d935937144.jpg

Znajduje się w głowicy silnika od strony aku pod cewkami zapłonowymi

http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_475b25bce67c24132.jpg

Idzie do niego gruby wąż z chłodnicy.

Ja mam silnik 1,2 75km...
Myslalem,ze jest to takie male niebieskie,co siedzi w silniku i chlodnicy,bo tak mi mowilo paru "mechanikow"
Widze na allegro,ze cena przystepna...tylko jak bym to wymienial moze mi poleciec plyn,no nie poza tym jak moge sprawdzic czy faktycznie bylby do wymiany nie chce byc rozrzutny

Po odpaleniu zimnego silnika chwytaj na przemian dwa węże, ten gruby od chłodnicy do termostatu i nieco niżej cieńszy będący w obiegu wewnętrznym. Ten cieńki powinien być już mocno gorący zanim zacznie się ocieplać ten gruby.

Tak jest przy działajacym termostacie. To potwierdza szczelność i działanie termostatu. Jest jeszcze jeden parametr do określenia - dokładna teperatura początku otwarcia, ale to już raczej można stwierdzić gotując w garnku na kuchence cały termostat i mierząc temperaturę.

Przy wadliwym termostacie węże będą się rozgrzewać równocześnie.

Co do płynu to fiat zaleca paraflu, ja mam petrygo. Jaki by płyn nie był, to musi byś do chłodnic aluminiowych. Kiedyś miałem dużo droższy dynagel i mam wrażenie, że petrygo lepiej krąży po układzie.

Tezet1956 czyli mamy zapowietrzone nagrzewnice? Mojego kumpla brat jeździ brawką i on miał zapowietrzoną nagrzewnicę. Obaj myśleli, że to termostat, ale po wymianie okazało się, że jest to zapowietrzona nagrzewnica.
Powiedz czy łatwo się tam dostać i którą rurkę odkręcić. Może przejmujemy się na zapas? U mnie po kilkunastu minutach jest na tyle ciepło abym mógł zdjąć kurtkę (przy temeraturze do +2 na dworze).[/b]