Witam
Dzis sprawdzilem stan oleju na bagnecie i jego stan wskazywal na minimalne minimum czyli kropeczka oleju byla na poczatku konca bagnetu.
Zaczalem dolewac olej, leje, leje 300, 400ml sprawdzam stan, odpalam na moment, chwile czekam, sprawdzam i troszke ponizej polowy tego co powinno byc, czyli na srodku przedzialki, to mowie doleje jeszcze troszke, i tak w sumie wyszlo prawie 900ml.
Sprawdzam teraz stan na bagnecie i wydaje mi sie ze przelalem, stan wskazuje ponad polowe przedzialki, nastepnie jest przerwa, czyli jakby nie bylo oleju wiecej, a powyzej bagnetu dalej mokry od oleju, a bagnet caly przetarlem sciereczka czyli byl suchy jak go wkladalem ponownie.
Ile oleju powinno wejsc, przelalem czy nie? PILNIE prosze o odpowiedz, o godz 12:30 musze wyjechac z pracy

wiem ze przy wymianie oleju wchodzi do tego silnika 3litry wiec tym bardziej powinno byc ok, martwi mnie te wskazanie bagnetu, silnik chodzi ok

Nic się nie bój....spali każdą ilość

oj tam ja to wiem ale za duzo tez nie moze byc

Boisz się, że uderzająca korba o lustro oleju się pognie?
Przy takiej dolanej ilości bym się nie martwił.
Zmierz jeszcze raz na spokojnie (bo jak zmierzyłeś to w środku miarki było sucho, to coś nie bardzo ten pomiar)