Podejrzewam, że z Kropka ktoś w jakimś celu chciał "wypożyczyć" katalizator. Domyślam się kto, tylko po trzech latach trudno o dowody. Z innej strony. Czy u kogoś z Was zdarzyła się sytuacja samoistnego urwania się szpilek mocujących kolektor do głowicy? Autko w tym zakresie naprawiał sąsiad (były przedmuchy, podejrzewaliśmy uszczelkę, jednak to były ukręcone szpilki, górna odpadła z nakrętką po delikatnym ruszeniu kluczem, dolna była tylko w głębi głowicy), rozmawiał w tym temacie ze swoim znajomym, który twierdzi, że przynajmniej w Oplach jest to zjawisko normalne. Jednak ja i sąsiad w to nie wierzymy. Dwie szpilki na kolektorze wydechowym cylindra nr 4, dolna została 0,5cm w głowicy, górna 4 zwoje, w obu otworach gwinty nienaruszone. Naszym zdaniem w przypadku wyrwania oba gwinty w głowicy powinny być uszkodzone. Do tego kolektor trzymał się bardzo dobrze na pozostałych 6 nakrętkach i szpilkach, czyli musiałby się nieźle wygiąć kolektor, żeby urwało na 4, a na 3 nienaruszone. Ukręcone szpilki udało się wykręcić przy pomocy wykrętaka.

Ja słyszałem że złodzieje raczej wycinają katalizator niż odkręcają bo nie potrzebne są im użytkowo takie elementy jak kolektor czy inne rury ale sam katalizator, a dokładnie jego wkład na odzysk metali szlachetnych także myślę że to mogło się urwać samo.

Kilka miesięcy temu w pewnej firmie, wycięto pod okiem kamer i w dodatku na oświetlonym parkingu, katalizatory z 10 aut typu bus. Zajeło to czterem osobom nie całe 2 minuty, dodam że tylko jeden ciął. Więc u ciebie albo faktycznie pękły te szpilki, albo dorwał się do tego jakiś kompletny amator.