Witam miesiąc temu pękła mi uszczelka pod głowicą, płyn chłodniczy wyleciał i układ się zapowietrzył. W konsekwencji po chwili jazdy zagotowalem się temp była dłuużo powyżej max i nie wiem ile jechałem. od tamtego czasu gdy włączam ogrzewanie czuję spaleniznę plastiku przez kilka sekund. Po chwili zapach znika, pojawia sie tylko gdy włączę nawiew gorącego powietrza. Potem jak nawiew pracuje swąd sie w ogóle nie pojawia. Mam pytanie co jest źródłem tego zapachu i jak usunąć tą usterke? Pozdrawiam

Odpal na dworze i wałcz ogrzewanie Ciepłe na maxa i wysiądź i po otwieraj okna;] kiedyś sie wywietrzy i przestanie:D

hmm mam juz tak z dobry miesiąc. Zawsze tak samo zapach przy właczeniu nie zmniejsza sie w miare upływu czasu. Wystarczy minuta 1 brzydki zapach znika. Moze jakieś plastiki sie ponadtapiały??

ja miałem podobną sytuację jak zachciało mi się łożyska w wiatraku dmuchawy oliwić ... nie podszedłem do sprawy poważnie i strzykawką z olejem /pierwszym lepszym ze stołu w garażu.../ zacząłem tę operację i po złożeniu wszystkiego z powrotem okazało się że na "3 biegu" siły nadmuchu śmierdzi mi takim właśnie dziwnym przypaleniem przez parędziesiąt sekund potem norma. myślałem że jak pojeżdżę trochę to przejdzie ale nic........ wiec nie wytrzymałem i akcja odnowa.... po rozebraniu okazało się że olej ściekł do plastikowej obudowy wiatraka... tej którą odkręcasz żeby się do niego dostać. wyczyściłem tę obudowę... wiatrak też tam gdzie było widać olej i teraz jest OK. wiec radze rozbierz go i popatrz może coś tam jest.

kermitoos Specjalnie dla Ciebie spełniłem proźbe:) Galeria punciaka
http://fiatpunto.com.pl/post76949.html#76949