Elektryczne Punto

wilczur

Witam, dziś natknąłem się na artykuł o elektrycznym Punto.

Zdjęcia niezbyt wyraźne ale nadają się do poczytania.

Przeróbka 10tys, pytanie tylko ile wytrzymają akumulatory czy nie padną przed zwrotem inwestycji.

ipIV

Emisja spalin zerowa

Toż to nic innego jak punto na węgiel

wilczur

Pisałem do niego, chętnie odpowiedział ale na forum zaproszenia nie przyjął.

Silnik elektryczny pochodzi z wózka widłowego, akumulatory trakcyjne są nowe.
Inwestycja ma się zwrócić po 25k km. Dodatkowe oszczędności na oleju, świecach itp.

Ogólnie ciekawa rzecz. Na krótkie trasy świetna sprawa.

Gigavat

Silniki od wozkow widlowych sa przystosowane do krotkotrwalej pracy - "na koniec magazynu i powrot". Mimo tego sporo ludzi uzywa je do przerobek aut na elektryczne. Ogolnie daja rade ale trzeba uwazac na temperature. Zwykle jest to silnik od tzw bulgara o mocy chyba 10kW. Jest jeszcze amerykanska firma Lemco, ktora robi silnik o mocy 15/30 kW (ciagla/chwilowa) ale cena... gdzies pod 10tys za sztuke.
Po podliczeniu kosztu pradu wychodzi kilka zl za 100km. Gdyby miec jeszcze np. elektrownie wiatrowa lub wodna to by bylo jeszcze taniej i w dodatku ekologicznie. W Polsce, kraju paradoksow samochod spalinowy (sprawny oczywiscie) jest ekologiczniejszy od elektrycznego.

ipIV

Gigavat napisał(a):

Gdyby miec jeszcze np. elektrownie wiatrowa lub wodna to by bylo jeszcze taniej

Śmiechłem

[ Dodano: 21 Wrz 2014 07:10 ]

wilczur napisał(a):

Silnik elektryczny pochodzi z wózka widłowego, akumulatory trakcyjne są nowe.
Inwestycja ma się zwrócić po 25k km. Dodatkowe oszczędności na oleju, świecach itp.

Ogólnie ciekawa rzecz. Na krótkie trasy świetna sprawa.

Całokształt eksploatacji sam. elektrycznego długoterminowo ze wszystkimi kosztami wychodzi podobnie jak samochód z klekotem, benzyniak wychodzi ciut taniej, a na junkersa jeszcze taniej

A całość zależy od sposobu i intensywności eksploatacji. Bieżące koszty eksploatacji samochodu el. są niziutkie, ale jak przyjdzie do wymiany aku to wszystkie oszczędności z nawiązką trzeba oddać w dodatku jednorazowo a to zaboli

A tak masz na bieżąco na stacji benzynowej

[ Dodano: 21 Wrz 2014 07:18 ]

Gigavat napisał(a):

W Polsce, kraju paradoksow samochod spalinowy (sprawny oczywiscie) jest ekologiczniejszy od elektrycznego.

Nie powiedziałbym. Jednostkowo (na kWh) samochód Euro 6 truje bardziej niż elektrownia weglowa patrząc na same spaliny

W dodatku sam. spalinowy stanowi niską emisję podobnie jak kominy w domach. Spaliny z elektrowni są wprowadzone bardzo wysoko do atmosfery - od 120 do nawet 300m i w praktyce nie oddychasz tym.

jabb

Sam miałem ochotę na coś takiego, ale ochota to nie wszystko

Super sprawa na miasto, ale kiedy ja zrobię 25 tysięcy kilometrów po mieście

Wraz z wyjazdami w trasę robię 10 tysięcy rocznie moimi wszystkimi pojazdami.

Fajnie byłoby mieć el-malucha

janosik-83

Jeśli chodzi o ekologię to warto, ale jeśli weźmiemy pod uwagę praktyczną stronę to będzie raczej krótkodystansowy wół.