Witam serdecznie. Mam nadzieje, że nie macie nic przeciwko aby temat dotyczący Alfy znalazł się na forum Punto.

Mój tata od kilku miesięcy jest posiadaczem Alfy 156 1.9 JTD z 2000r. Do niedawana silnik chodził jak zegarek. Kilka dni temu wydarzyła się następująca sytuacja - gdy jechał z dociążonym tyłem i pod górkę auto zgasło i nie chciało odpalić. Za przyczynę uznaliśmy niedużą ilość paliwa w baku co w połączeniu z przechyłem mogło spowodować "przerwę w dostawie tlenu". Wlaliśmy 5L z bańki, samochód odpalił na strzała i do wczoraj nie było problemu. Sytuacja podobna: bagażnik załadowany do pełna ale w baku już kilkanaście litrów ropy. Samochód zgasł w trakcie jazdy. Dotankowanie nie pomogło, Alfa wróciła na lince do domu. Filtr paliwa dziś wymieniłem (poprzedni był stary) ale bez efektu. Co może być przyczyną, ktoś się spotkał z podobną sytuacją?

Może jakiś syf z baku gdzieś zassało jak było mało paliwa, oby nie w pompę wtryskową i wtryski, nie wiem co Ci tu poradzić ale jak masz w filtrze paliwa taką nakrętkę to możesz spuścić trochę i zobaczyć jakie to paliwo jest, a może też być że na stacji której tankujecie może być kiepskie paliwo, na początek można by zdjąć bak i zobaczyć co tam w nim jest i go wyczyścić może pomka paliwowa się jakim syfem zapchała A nie świecą się żadne błędy na zestawie wskaźników? Np check? Podłącz pod komputer i zobacz jakie błędy się zapisały może coś się dowiesz na początek

Jarson55 filtr paliwa założyłem dziś nowy, więc to na pewno nie jest przyczyna.

Co do błędów komputer pokazał następujące:
P0215 Elektromagnes wyłączania silnika - zaworu odcinającego (jutro będzie czyszczony)
P0191 Czujnik ciśnienia paliwa w listwie wtryskowej (podmieniłem na drugi - bez efektu)
P0704 Włącznik pedału sprzęgła (to może mieć jakieś znaczenie? W miejscu czujnika odkryłem jedynie ułamany kawałek białego plastiku)

Napisz czy pomogło czyszczenie zaworu odcinającego a jak masz możliwość to podmień na inny wtedy się może wyjaśni czy to z nim problem