witam,

Od jakiegoś czasu miałem problem podczas jazdy.. Silnik nagle przestał wkręcać się na obr. powyżej 2tys. (brak reakcji na mocne dociskanie pedału przyśpieszenia) przez co robił się słaby (jakby przechodził w tryb awaryjny). Zapalała się kontrolka błędu na desce. Po zgaszeniu/uruchomieniu było ok i można było jechać dalej a po jakimś czasie kontrolka błędu gasła (wnioskuję, że stąd występował błąd sporadyczny).

Obecnie praktycznie od kilku chwil od uruchomienia wywala oby dwa błędy i wchodzi w tryb awaryjny co uniemożliwia normalną jazdę.

Po analizie błędów zapisanych w centralce (P2111, P2108) wnioskuję, że padła elektronika potencjometru na przepustnicy. Innych błędów poza tymi brak.

Przepustnicę zdemontowałem, przeczyściłem (nawet nie była mocno zabrudzona), zajrzałem do mechanizmu i elektroniki (zalana olejem). nie stwierdziłem wycieków, objawów zacinania. Wychodzi z tego, że elektronika na płytce padła.

Proszę doświadczonych użytkowników do odniesienia się mojej diagnozie.

Pozdrawiam

Według FES'a przepustnica chociaż zmienia stopień otwarcia czy nie?

P.S. Masz na klawiaturze przycisk Print Screen?

Jestem "świeżakiem" jeśli chodzi O FES`a i przeprowadzeniu testów. Jeśli mnie ukierunkujesz w temacie to sprawdzę to.

Chcę wiedzieć czy już szukać innej przepustnicy gdyż wnioskuję, że te błędy wskazują na jej uszkodzenie (elektronikę).

Nie, fotka zrobiona komórką.

...
Pozycja "Otwarcie elektrozaworu przepustnicy" pozostaje od uruchomienia ze wskazaniem 5%. Zwiększanie prędkości obrotowej silnika nie wykazuje żadnych zmian. Tylko w momencie gaszenia wartość wskakuje na ponad 96%.

Dopóki komp nie zaliczy błędu silnik normalnie wkręca się na obroty lecz wskazania otwarcia pozostają bez zmian. To chyba nieuchronnie wskazuje do uszkodzenia przepustnicy elektronicznej a dokładniej elektroniki bo ta bez prawidłowych wskazań przesyła błędne dane do komputera co z kolei prowadzi do błędu.

Co ciekawe przy takim otwarciu Mechanicznym (5%) silnik nie wkręcał by się na obroty co tylko potwierdza, że przepustnica działa ale już niekoniecznie poprawnie elektronika w niej zawarta



Myślę, że dobrze zdiagnozowałem a więc albo kupno sprawnej używki albo zapodanie do naprawy.

koledzy ja mam podobny problem, teraz na mrozach czasami silnik mam ciężko odpalić i zaraz wtedy zapali mi się check. po sprawdzeniu błędow elm327 wyskakuje błąd p2108 coś tam z przepustnica ale przecież w dieslu nie ma przepustnicy... chodzi o klapę gaszącą? miał ktoś podobny problem?

gdy bylo nieco cieplej samochód pali bez problemu. mocy nie brakuje, silnik po zagrzaniu pracuje równo jak wcześniej.

jednak od pewnego czasu ogolnie mam wrażenie że muszę nieco dłużej kręcić...

samochód to GP 06r 130km 1.9multijet, przebieg 155kkm oryginalny

Masz na myśli chyba klapę gaszącą znajdującą się na kolektorze dolotowym. W czasie gaszenia zawór od klapy otwiera się na maksa, idzie pełne podciśnienie na siłownik klapy, ta się zamyka dławiąc powietrze, aby silnik "łagodniej" gasł.

PawełG, ja wiem jak działa ta klapa na ssącym, problem w tym, że co prawda nie patrzyłem jak ona się zachowuje podczas gaszenia ale raczej normalnie bo silnik się łagodnie gasi. dodatkowo jak zdjąłem rure z dolotu zeby wyczyścić a raczej wytrzeć sladowe ilości oleju to klapa była otwarta więc raczej ona nie jest problemem rozruchu.

dziś się włączył znowu czek i tryb serwisowy (wczesniej się nie włączał ) po odczytaniu błedów znowu p2108...

Na wstępnie, w związku z tym, że to mój pierwszy post chciałbym przywitać wszystkich szcześliwych posiadaczy kropka (do których sam się zaliczam, bo auto sprawuje się praktycznie bezproblemowo).

Postanowiłem "odkopać" ten o to stary temat, ponieważ z opisu autora wnioskuję, że obecnie zmagam się dokładnie z tym samym problemem:
Brak "wkręcania się" powyżej 2000 obrótów, bardzo ospała praca - praktycznie zerowe przyspieszenie (załącza się pewnie tryb awaryjny), po restarcie silnika sytuacja na moment wraca do normy, po czym znowu problem się pojawia (przy zapalonej kontrolce "check engine").

Oddałem samochód po mechanika, po podłączeniu wyszło dokładnie to samo co u kolegi wyżej: błędy przepustnicy. Teraz pojawia się pytanie czy któryś z Was rozwiązał ostatecznie ten problem do końca - niestety lektura tego tematu nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Zastanawiam się po prostu nad zakupem nowej przepustnicy przy czym mechanik "postraszył" mnie, że mimo błędów wykazanych na komputerowej diagnozie wcale nie jest pewne, że rozwiąże to problemy.

Będę wdzięczny za jakieś wskazówki.