Witam.
Opisze swoj problem krotko i tresciwie:
Jakis czas temu tj. Pod koniec sierpnia, mialem dziwny problem z komunikatami. W sobote byla dosc duza ulewa, taka ze jak jechalo sie z 40 km/h to fala jaka robily kola byly grubo do polowy szyby. Wtedy tez w pewnym momencie auto na chwile jakby stracilo moc ale silnik nie zgasl. W niedziele caly dzien stalo i dopiero w poniedzialek po poludniu ruszylo. Dojechalem wtedy z punku a do punktu b bez problemu lecz potem musialem na chwile podjechac jeszcze do sklepu co zajelo doslownie z 5 min trasy. Wilnik byl wylaczony na jakies 2 min i chcialem odpalic gi gdy nagle pojawila sie choinka wsrod kontorlek oraz komunikat awaria airbaga. Auto niby normalnie funkcjonowalo lecz nie dzialaly mi kontrolki np swiatel kierunkowskazow itp a na radiu pisalo cancheck. Nie pokazywalo takze predkosci ani obrotow stanu paliwa i temp. Po powrocie ba miejsce (5min) wylaczylem silnik zanioslem zakupy i ponownie zalaczylem zaplon. Wszystko bylo jakby nigdy nic. I wiecej sie to nie pojawilo az do soboty w miniony weekend. Ta sama sytuacja. Odpalilem auto podjechalem pod sklep (1min) wszedlem i zaraz wyszedlem. I nagle bam znow choinka i znow to samo. Lecz jak rano wsiadlem do auta wszystko znow bylo normalnie (auto stalo przez noc). Mial ktos taki problem? Trzeba sie tym przejmowac i sadzic ze to cos powaznego?


http://imageshack.com/a/img633/5025/xrXDEI.jpg
http://imageshack.com/a/img910/6821/UfEaa3.jpg

W pierwszej kolejności sprawdź alternator czy nie jest pęknięty. Mógł być rozgrzany, chlapnęło zimną wodą spod kół i obudowa pękła.

W pierwszej kolejności należałoby sprawdzić kabel masowy i czy alternator jest w całości.

Dokładnie tak jak napisali Koledzy wyżej. Masa pod akumulatorem do sprawdzenia bo szybciej i prościej. Osobiście obstawiam prędzej uszkodzony alternator - pęknięty. Tu trochę trudniej bo trzeba pod auto wejść.
Alternator nie musi być pęknięty może mieć np uszkodzony regulator. W takcie pracy silnika zanika ładowanie a pewne układy poduszka, abs wspomaganie(elektryczne) potrzebują odpowiedniego napięcia do pracy i koniec. Możesz też podłączyć komputerem i zobaczyć błędy jakie zostały zapamiętane.

Dzięki za odpowiedzi.
Lecz jeżeli byłby uszkodzony alternator to by nie było co chwila błędu? On pojawił mi się raz w sierpniu a teraz 2 raz i teraz znów wszystko jest ok i to mnie właśnie zdziwiło. Sprawdzę to co mówicie i dam znać czy coś znalazłem lub w sumie po 10 miałem auto odstawić do warsztatu by mi hamulce kompletne z tyłu zrobili to najwyżej jak nie dorwę wcześniej miernika podjadę tam i mi sprawdzą.
Dzięki za pomoc