Witam, jestem nowy na forum. Dwa miesiące temu kupiłem Grande Punto z silnikiem 1.4 16V 95KM z 6 biegową skrzynią.

Po miesiącu jazdy (głównie w mieście, ale czasami i obwodnicą) zauważyłem dziwny dzwięk podczas przyspieszania. Takie chrobotanie w zakresie 1000-2200obr/min, po przekroczeniu tych obrotów dzwięk zanika i słychac juz tylko racujący coraz wyżej silnik.

Dodatkowo niedawno chciałem trochę przedmuchać Kropka na autostradzie i ze smutkiem zauważyłem że rozpedzanie skończyło się na ok 145-150 km/h. Wiem że to nie jest demon predkości ale chyba rejony 180km/h powinny być dla niego osiągalne.

Jeszcze jednym dziwnym objawem jest to, że gdy stoje na światłach na jałowym biegu to czuje co kilka 2-3 sekundy drganie silnika, jakby nie równo pracował.

Dodam że od razu po zakupie wymieniłem olej, rozrząd oraz pompe wody, wszystko przy przebiegu 84 000.

Proszę doświadczonych kolegów o pomoc w zlokalizowaniu usterki. Myślałem że może któryś z cylindrów nie pracuje, czytałem tez że drgania moga wymagać wymiany uszczelki pod głowicą. Nie wiem też w jakim stanie są świece zapłonowe i przewody więc może i to wymaga wymiany.

Pozdrawiam

Na jakim biegu próbowałeś go rozpędzić? Ten silnik ma wysoko moment osadzony. Kiedyś widziałem charakterystyki słabszych silników benzynowych to najszybciej do maksymalnej prędkości przy skrzyni 5 trzeba je było kręcić na 3 i 4 biegu.

Jeśli dane, które znalazłem w internecie są prawdziwe, to przy 140/h miałeś obroty rzędu 3600.
Auto osiągało wtedy moc około 65 KM. Auta o takiej mocy osiągają około 165 km/h, Ty na 6 powinieneś też dobić do takiej prędkości ale po dłuższym czasie.

Na moje oko coś mu brakuje, nie wliczając złego biegu do przyspieszania.

no faktycznie ja jechałem zmieniając biegi na wyższe przy ok 3,5 tys i na 6 biegu juz nie chciał dalej niz te 145km/h jechac.

A jakieś sugestie co do innych rzeczy które mnie niepokoją w moim Kropku?

Miałem kiedyś przypadek obluzowania wkładu katalizatora wewnątrz puszki. Wkład po ostukaniu się w obudowie w kulkę potrafił się obrócić i zablokować wylot spalin. Auto słabło. Osłuchanie katalizatora nic nie kosztuje. Przegazuj silnik na biegu jałowym i słuchaj.

I co ewentualnie powinienem usłyszeć?

to juz patrzyłem, ja jałowym biegu jest normalny dzwięk silnika. podczas przyspieszania na 4,5,6 biegu w zakresie 1000-2200 jest taki szmer, taki chrobot który znika powyzej 2200.

te drgania mnie jeszcze martwią

Wymień świece , przewodów tam nie ma.
Sprawdź wężyk odmy - u mnie przy takim przebiegu był pęknięty.
Jeśli problem nadal będzie występował to podłącz pod komputer czy nie ma błędów przepustnicy.
Pozostałymi rzeczami bym się nie przejmował .
Na niskich obrotach silnik wydaje dźwięki podobne do diesla a prędkość maksymalna na poziomie 180 km/h to fikcja .
Tak naprawdę przyspiesza w miarę szybko do 140 - 150 km/h .
Później już nic się nie dzieje i maksymalnie rozpędzam go do 160 - 165 km/h ( licznikowych)

a powiedz mi jeszcze, mógłbyś podesłać jakieś foto tej "odmy", ewentualnie gdzie szukać, co kupic i jak wymienic?

technicznie jestem laikiem i chciałbym troche sie w temacie podszkolić bo ceny jakie rzucają w Warszawie za drobne wymiany naprawde moga zwalić studenta z nóg

jeśli chodzi o komputer to byłem w ASO w listopadzie, bo musialem zlokalizować usterke ABS i wtedy niczego innego komputer nie wykrył chyba, że to jakaś świeża usterka.

z tego co wnioskuje po postach to świece i odma. A czy możliwe ze zuzyty pasek klinowy może wydawać jakis dziwny dzwiek?

dociśnij go do końca na 5tce z reguły 6ty bieg służy raczej do ekonomicznej jazdy i nie ma tyle pary by dobrze samochód rozbujać

Prędkość i moc maksymalna ten silnik osiąga przy blisko 6000 obr/min więc nie wiem czy w 185/h nie należy nawet celować z czwartego biegu.
Chrobotanie jest tylko podczas przyspieszania? Gdyby to był pasek to podobnie powinien się zachowywać na luzie po przygazowaniu. U siebie nie masz przewodów do świec a bezpośrednio cewki które czasami lubią paść. Tylko nie wiem czy przed tym faktem zaczynają źle pracować czy może żywot kończą nagle.
Na Twoim miejscu spotkał bym się z kims z Warszawy z takim samym silnikiem i porównał prace. Jeśli auto ma być na dłużej to warto zainwestować w interfejs diagnostyczny.

Tak ja pisałem na początek wymień świece bo nie wiesz jaki mają przebieg.
Przy wymianie jak będzie zdjęta obudowa filtra powietrza można sprawdzić stan wężyka odmy.
Zdjęcia odmy wysłałem Ci na priva bo nie chciałem tu robić reklamy.

W tych obrotach tak rzęzi niekiedy któraś z osłon wydechu. To ,że drga na wolnych to norma , chociaż niekiedy jak się dobrze "ułoży" to nie trzęsie... Oj ktoś tu panikarz straszny

koniecznie wymień świece. ja miałem identyczne objawy,nie można było wyregulowac silnika kiedy byłem na przeglądzie gazu. po wymianie wszystko ustapiło