Ceny są tam podane, w cenie noclegu mieliśmy śniadanie, można też dokupić resztę, ewentualnie kilkadziesiąt metrów dalej jest centrum sportowe z basenem i jest tam knajpa z wielkimi sznyclami za 11E. Przystanek PostBusa jest zaraz obok ośrodka. Ja byłem tam w maju na nartach w 8 osób, rezerwowaliśmy z pół roku wcześniej, nie wiem jak to wygląda przy pojedynczych osobach. Okolica super -w zasadzie granica szwajcarii, włoch i austrii. Czyste powietrze, niesamowite widoki i niepowtarzalna Kaunertaler Strasse - wrzuć sobie w google to zobaczysz o czym mówię.
Jest tam też niedaleko zapora która robi spore wrażenie. Obok są jeszcze dwa inne lodowce Otztal i Pitztal. Jest gdzie chodzić, jest gdzie jeździć. W Szwajcarii niedaleko jest taka czaderska kolej linowa w zasadzie idąca pionowo w górę. We włoszech fajne tunele wydrążone w skale. Tydzień to jest mało, żeby choć zobaczyć tam wszystko. Skoro lato to pewnie narty Cię nie interesują, ale jak byliśmy w maju to komunikację publiczną, wejście na basen i do saun, wjazd autem do parku (choć nie było po co bo co chwila autobus - chyba, że tylko żeby się przejechać tą drogą), wejście do parku narodowego i skipass mieliśmy w cenie noclegu - regularnie ta gmina ma taką "promocję".
Pokoje czyste, schludne, Frau Renate wyrozumiała i sympatyczna, w razie czego po angielsku można się dogadać, w pokoju TV, w TV dodatkowy kanał na którym całą dobę masz widok z kamer i warunki na lodowcu.