Cześć, mam problem z moim grande punto. Mianowicie od pewnego czasu, przy ruszaniu co ciekawe przeważnie tylko rano doświadczałem pewnego rodzaju tłuczenia. Na początku występowało jedynie przy ruszaniu i jednoczenym skręcaniu (obojętnie w którą stronę), teraz zdarza się to już czasami nawet przy ruszaniu do przodu a przy skręcie często.
Charakterystykę samego "tłuczenia" ciężko opisać, w momencie jego występowania mam wrażenie jakby samochód (a w szczególności przednie zawieszenie) miało się zaraz rozpaść. Mam uczucie jako coś w samochodzie, silnik, skrzynia, bądź własnie zawieszenie wykonywało rytmiczne ruchy do przodu i do tyłu i jak im nie przeciwdziałam to coś ulegnie zniszczeniu. A ustają one w momencie dociśnięcia gazu lub jazdy na pół-sprzęgle oraz po przejechaniu paru skrzyżowań.

Piszę ze względu na to, iż nie mam dostępu do mechanika, który sam podejmuje diagnozę, raczej do takich którzy tylko czekają aż się coś zasugeruje i to własnie wymieniają..., a być może na forum ktoś już się z czymś takim spotkał.
Na początku, gdy tłuczenie występowało jedynie czasami przy skręcie, podejrzewałem problem z zawieszeniem, a dokładnie z poduszkami przednich amortyzatorów, jednak teraz zaczynam myśleć że może to skrzynia albo sprzęgło/docisk sprzęgła.

Do opisu dołączam średniej jakości (ze względu na to iż zawsze jak chce nagrać to tłuczenia nie ma) filmik, w którym można je zauważyć dokładnie w 38s (pierwszy raz występuje w 36, ale lepiej oddaje je własnie 38). Sorki za szuranie kierownicą i inne dziwne zjawiska w moim wykonaniu ale źle złapałem sobie telefon przy nagrywaniu.

PS. Na filmik załapał się też dziwny odgłos (5-6s), którego wcześniej nie zauważałem.


https://youtu.be/yv9rXS-3saA

Pierwsze co pomyślałem to docisk. Ale co do docisku mają skręcone lub wyprostowane koła?
A może tylko poluzowały się śruby od poduszek silnika/skrzyni biegów lub coś bardzo złego stało się z samymi poduszkami i cały zespół napędowy "lata"?

Co do pierwszego, to że najpierw częściej występowało przy skręconych kołach trochę nie pasuje mi do docisku.
Poduszki sprawdzałem wizualnie, i wyglądają jak dla mnie w porządku jeszcze. Co do śrub to szczerze mówiąc nie zwróciłem na to uwagi.

Znaczy jeśli okazało by się, że to sprzęgło to nawet dobrze bo i tak w mojej ocenie kwalifikuje się już do wymiany (117k przebiegu, i łapie już dość wysoko) a tak były by dwie pieczenie na jednym ogniu, ale czy to sprzęgło....?