Witam posiadam od niedawna bravo 2 1.4 16V. Problem jest z odpalaniem np po nocy i zwiększonym spalaniem. Rano odpala za 2-3 razem i strasznie nierówno pracuje. Później nie ma już tego problemu. Podłączyłem go pod komputer i wydaje mi się że padł jakiś czujnik. Na zewnątrz rano było plus 10 a komputer pokazuje plus 19. Po przejechaniu 10 km podłączyłem ponownie na zewnątrz dalej 10 stopni a komp pokazuje 30. Co mogę zrobić?

Stawiam na czujnik położenia wału korbowego, albo masz to Bravo w LPG..... wówczas będzie coś innego. Ale nie ma co teraz rozwijać tematu LPG jeśli by Twoje Bravo go nie miało. Więc jak z tym LPG u Ciebie? O temperaturze i błędnych wskazaniach się nie wypowiem za dużo- ale może po prostu czujnik temperatury? Tak najprostszą drogą?

Posiadam LPG staga od pół roku wcześniej problem nie występował. Zaobserwowałem też minimalnie nierówna pracę silnika na wolnych obrotach. Spalanie z 9 l gazu wzrosło do prawie 11l. Sprawdzam teraz temperatura na zewnątrz 27 stopni a wg fiarecuscan temp wody 27 a powietrza 31. Chyba w normie?

Może być problem z zapiekającymi się wtryskiwaczami benzynowymi. Zrób Kolego eksperyment. Jak będziesz jechał swoim Bravo na LPG to przełącz na Pb jakieś 4-5 km przed dotarciem do celu - nie wtryski popracują. Zostaw Bravo do pełnego wystygnięcia silnika, najlepiej na całą noc. Odpal rano i zobaczymy jak będzie pracował.

Teraz więcej nic Ci nie powiem

Próbowałem już tego przed dotarciem do domu około 2 km przelaczylem na Pb rano efekt identyczny czyli problem z odpalaniem. Ale jak wytłumaczyć podwyższone spalanie?

Nic nie tracisz - spróbuj te 4-5.km mu dać na Pb. Przynajmniej jedno się wykluczy. A co do spalania- no.to może być parę czynników: od zwykłego rozregulowania instalacja do cewki/sondy Lambda. A kontrolnie spalania na Pb nie sprawdzałeś?

Właśnie wróciłem zrobiłem 10 km na pb - zobaczymy rano przy odpaleniu. Spalanie na benzynie ostatnio sprawdzałem przed montażem LPG. Przez pół roku było ok a tu nagle..... Obym to rozgryzl bo za dwa tygodnie trasa 3000km

Dwa tygodnie dużo czasu. Znajdzie się i rozwiązanie jak sądzę:)

Niestety bez zmian rano. Samochód odpalił za 2 razem chodził nierówno trzepalo buda po około 10 sekundach wszedł na wyższe obroty jakby ssanie i było ok. Pomału schodził z obrotów i przelaczyl się na gaz. Pomiar temperatury na zewnątrz 16 a fiarecuscan pokazuje 25 może tu jest przyczyna?

Wygląda na czujnik temperatury płynu chłodzącego - zły odczyt --> źle do rana mieszanka. Byłoby miło gdyby to było to -koszt czujnika ok. 70 zł

[ Dodano: 03 Sie 2016 07:39 ]

Akurat ten czujnik to jedyna rzecz, która w moim Bravo się popsuła- niczego więcej nie wymieniłem (tarcz, klocków, itp nie liczę bo to eksploatacyjne)

Tylko według fiarecuscan odczyty z rana rzeczywista temperatura na zewnątrz 16 stopni temp wody 18 a powietrza 25 stopni więc temperaturę wody wydaje mi się wskazuje prawidłowo.

A to tak wygląda. Źle się wyczytałem wcześniej z tymi temperaturami. Teraz tak trochę wróżenie z fusów. Może to być coś z samą instalacją (rozkalibrowana) albo też z elementami auta takimi, że na Pb też byłoby źle (podwyższone spalanie). Idąc po taniości zacząłbym od wizyty u dobrego gaziarza. Może coś wyjść- nie daj Boże sonda lambda

Wizytę u gaziarza będę miał za 2 tys km bo zbliża się przegląd. W tym tygodniu podmienie czujnik map sensor zobaczymy co z tego będzie. Sondy mogę sprawdzić w fiarecuscan tylko nie znam prawidłowych wartości.

O sondzie wiem tylko że wykres ma skakać góra-dol:)

Może jeszcze kilka info bo samochód w dalszy ciągu kuleje po odpaleniu przeważnie za drugim razem odrazu wchodzi na 800 obrotów jakby ssania nie było. Obroty nie skaczą ale na zewnątrz słychać nierówna pracę silnika. Na benzynie jest wszystko ok ale na gazie im większe obciążenie to przerywa (dusi się chwilowe spadki mocy) zwiększone spalanie 11 l/100km gazu. Świece wymienione, dzwoniłem do gaziarza twierdzi że przerywania podczas jazdy spowodowane są uszkodzoną cewka zapłonowa......

Gaziarz pierd..... tak bo mu tak powiedzieć najwygodniej.

Skoro na Pb jest OK to znak że problemem jest po stronie instalacji LPG. Nie znam nikogo w Małopolsce żeby podpowiedzieć do jakiego gaziarza podjechać, ale.... może zarejestruj się a lpg-forum.pl i tam opisz problem - jest tam kilku naprawdę fajnych ludzi którzy gazem zajmują się na co dzień. Na tamtym forum temat wpisujesz do działu marki swojej instalacji. Musisz dobrze wiedzieć jaką instalację masz (producent + model, albo z jakich komponentów jeśli to skladak).
A na marginesie jaka to instalka?

Zrób tak. Zakręć lpg na butli, przełącz na benzynę pojeździj chwile 2-3km i zostaw auto na noc. Rano zobacz czy działa wszystko poprawnie. Tym sposobem wyeliminujesz instalację gazową która może być uszkodzona. Zarówno któryś wtrysk jak i reduktor mogą dawać ciała i w ostateczności będą takie objawy. Najważniejsze to zakręcić gaz na butli żeby usunąć go z układu.

Dziś zakręcie butle i sprawdzę rano czy objawy dalej występują. Instalacja to Stag a dokładne podzespoły podam podam wieczorem

[ Dodano: 11 Sie 2016 11:33 ]

Mamy chyba przyczynę zakręcilem gaz na butli odpaliłem żeby całkowicie go wypalić dosłownie kilka sekund po 3 godzinach odpalam samochód i pali za pierwszym razem i jest na ssaniu tak jak być powinien. Więc wina instalacji?

Hm, tak coś z instalacją. I nawet pojawił mi się pomysł: być może instalacja podaje gaz równocześnie z Pb.... czytałem o czymś takim na lpg-forum...