Witam
Po wymianie tarcz i klocków pojawił się problem ze stukanim klocków w przednim zawieszeniu. W mojej kolekcji posiadam Pandę i SC sportinga i nigdy nie działo sie coś takiego.
Mam silnik 1.2 16v z 2002 r wiec tu są zamontowane wieksze tarcze i inne zaciski niz w/w samochodach. Zakupiłem 2 komplet klocków innej firmy i jest ten sam problem. Stukanie wystepuje w sytuacjach wjechanie w popzeczna nierówność oraz przy "leżących" policjantach. Tarcze firmy Brembo. Klocki 1 komplet ferrodo a 2 to Bosch. Dla uproszczenia wymienione wahacze, amorki i łożyska górne oraz gumy stabilizatora.
Spotkaliście się już z czymś takim?

Dlaczego twierdzisz, że to klocki. Warto sprawdzić, czy wszystko dobrze po wymianie wahacza. Pamiętaj, że wahacze dokręca się na postawionych kołach.

Jedynie wyrobione masz jarzma, klocek "goni" w jarzmie czy wchodzi z oporem? Ja mam u siebie od niedawna cały nowy komplet TRW, wcześniej no name tarcze i klocki Fomar-a i problemów z żadnym komplecie nie mam/nie miałem. Silnik też 1.2 16v, więc taki układ hamulcowy jak u Ciebie.

kiedyś miałem taką sytuację że po zrobieniu zawieszenia po tygodniu zgłosił się ten sam człowiek do mnie że mu coś stuka okazało się że odkręciła się nakrętka od stabilizatora. Proponuję sprawdzić wszystkie śruby zawieszenia może któraś jest zbyt lekko dokręcona.Po dokręceniu wszystko okej i już śmiga 1,5 roku bez problemów.

To napewno klocki. 12 lat pracuje na produkcji aut i wiem jak się dokreca śruby. A dlaczego to klocki, to efekt ustaje przy naciśnieciu hamulca podczas przejeżdzania przez te same przezkody. I dlaczego nie latały przy starych klockach. jakieś manuale czy coś w tym stylu.

[ Dodano: 14 Wrz 2016, 19:30 ]


Klocki weszły dość z oporem. A i wyjąć było ciężko

Masz w ogóle założone sprężynki [ taki drut]

To napewno klocki. 12 lat pracuje na produkcji aut i wiem jak się dokreca śruby.


Nie kwestionuje tego że nie umiesz, ja też umiem a jednak miałem taki przypadek

wróćmy do tematu
powiem szczerze że jeżeli klocki weszły dość ciasno to nie mam pojęcia co tam może innego powodować stuki w klockach, ja bym jednak posprawdzał zawieszenie, poduszki silnika, spróbuj pobujać autem na postoju prawo lewo czy ten dźwięk też jest słyszalny jak tak to skąd dochodzi

Drut jest.

Co do zawieszenia to wszystko jest nowe i dokręcone.
Błędem było chyba czyszczenie zacisków z pyłu.
Co do zawieszenia to napisałem żę wystarczy lekko nacisnąć pedał i stukanie przy przejeżdzaniu przez przeszkodę ustaje.

To w czym Ci pomóc, jak wszystko wiesz najlepiej Pospawaj klocki do zacisku i nie będzie stukać

co do stukania to nawet po przejechaniu do polski i z powrotem czyli 4000 km problem nie ustąpił. Zaciski demontowałem już 3 razy. Wymieniłem druty. Wymieniłem płyn , odpowietrzałem.


A co do kolegi czech22 to proponuje Ci spuść z tonu bo trola tu nie potrzebujemy

W obu przednich kołach Ci to stuka? Pozostaje kwestia jeszcze tłoczka, cofa się zbytnio i powstaja luz pomiedzy klockiem a tłoczkiem. Po zmianie nie masz wrażenia że skok hamulca się wydłużył? Probowałeś odpowietrzać?

W obu aczkolwiek wydaje mi się że w prawym bardziej. Otpowietrzałem ale nie zaszkodzi jeszcze raz. Dziś znalazłem w pojemniku gdzie zbieram metal stary klocek. I na nim jest pianka która była przyklejona do zacisku. Może to ma znaczenie. Ma ktoś dostęp do nr oryginalnej części bo pojadę do salonu i zapytam angoli o cenę.

Complit, wyluzuj, trochę żartów nie zaszkodzi

Wszystkie sugestie wykorzystane. Nawet plyn wymieniłem na nowy i jak stuka na wybojach tak stuka. Czy jest możliwość wymiany zestawu tarcza + zacisk na wentyle z Diesla?

[ Dodano: 15 Lut 2017, 20:51 ]

Dziś wpadłem zupełnie przypadkowo na rozwiązanie.
Stukają odboje amortyzatora a ja tyle kasy wydałem na szukanie problemu.
Ma ktoś pomysł jak to naprawić bez ponownego rozbierania kolumny?