Witam mam taki problem z hamulcami w tyłu. Miałem wymieniane bębny i szczeki z 10 miesięcy temu i od tego czasu prawe koło się grzeje dość mocno i od jakiegoś czasu zaczęło coś piszczeć w czasie jazdy jak się wciśnie hamulec nawet delikatnie to przestaje a jak się puści to znowu piszczy i podczas mocniejszego hamowania też piszczą hamulce. Rozebrałem bęben ze znajomym bo byłem u 2 mechaników i oni nic nie widzą. Po rozebraniu niby okazuje się ze szczeki i bębny dobre wszystko działa ale przycierają bo bęben nie chce się obracać swobodnie. Po zaciągnięciu recznego i puszczeniu bęben chodzi dobrze po wciśnięciu pedała hamulca znowu przyciera. Wymieniliśmy sprężynki na nowe bo nic innego nam nie zostawało reszta była nowa i okazuje się że po wymianie jest to samo znowu przyciera szczęka o bęben. Próbowaliśmy zamienić sprężynki tą długa i ta od samoregulatora na te dziurki bo kolega stwierdził że ta sprężynka od samoregulatora za mocna ściąga ale wtedy to przyciera ta długa o piastę to znajomy zaproponował żeby rozgiąć tą sprężynką od samoregulatora bo tak mocno ściągała i wtedy niby pomogło już nie przycierało koło było letnie ale po 2 dniach jazdy znowu koło się grzeje. Czy ma ktoś pomysł co zrobić z tymi hamulcami żeby nie przycierały bo już nie wiem wszytko nowe szczeki bębny komplet sprężynek i d***. Jedne mechanik stwierdził że same się dotrą z czasem ale tak długo i jedno koło coś nie może.

Cały problem tkwi w samoregulatorze. Nie wiem czy samoregulatory są takie same w 8 i 16 v. Ale miałem ten sam problem i przerobiłem z ''samo'' na ręczne regulowanie odstępu szczęk. Po prostu jak to mówią '' sam se wyreguluj'' U mnie dochodziło do takiej sytuacji, że szczękę aż przypalało.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki za odpowiedź. Znajomy też tak twierdził że ten samoregulator psuje całą sprawę. Nie wiem czy to wina ze te szczeki są firmy ABE jakieś najtańsze może w takich boscha albo ATE by te samoregulatory lepiej chodziły ale w drugim kole niby jest dobrze bo się nie grzeje

http://www.unto.pl/samoregulator-szczek ... -4026.html
Jak masz taki, to tam gdzie nie ma blaszek przytnij trochę tę środkową część, daj nakrętkę samokontrującą, lekko ponacinaną. Blaszki wywal, a nakrętką po wyregulowaniu zakontrujesz samoregulator. Wystarczy raz na rok podregulować i problem znika.

Ja mam inny ten samoregulator. Całość wygląda identycznie jak na tym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=fAM1z69b8ds i jest poskładane tak jak na filmiku i nawet inaczej kombinowaliśmy z tymi sprężynkami i to nic nie daje stale te koło się grzeje

To zrób jeszcze coś takiego. Mianowicie, wytnij wgłębienie w tym rozpieraku ręcznego, który jest w szczęce[ przy tej małej sprężynce z manuala], tak aby rozpierak główny zazębiał się z tym w szczęce. Uważam bowiem, że podczas hamowania rozpierak wysuwa się [ ucieka, ślizga ] i nie powraca na swoje miejsce. Inaczej mówiąc rozpierak musi być cały czas na swoim miejscu i wtedy wszystko będzie dobrze pracować. Zdejmij bęben, zaciągnij ręczny i zobacz jak to pracuje. OCZYWISCIE nie naciskaj na pedał hamulca.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki za podpowiedź spróbuję coś ogarnąć za kilka dni jak będę miał więcej czasu może coś to pomoże. Pozdrawiam

[ Dodano: 03 Lip 2017, 20:23 ]

Witam pokombinowalismy ze znajomym z tymi hamulcami i nic to nie daje rozebraliśmy bęben wszytko od nowa poskładaliśmy znajomy tam podpiłował troszkę i założyliśmy i jak się wciśnie pedał hamulca to ten samoregulator przeskoczy na tych ząbkach bo słychać i przyciera troszkę. Rozebraliśmy i wszytko wygląda dobrze nic tam się nie przesuwa czy rujnuje ale jedna szczęka przyciera się tylko od góry do polowy a od połowy w dół jest dobrze i ta druga jest dobra równa i dość gruba a tamta jeszcze troszkę tak potrze i do blachy się zjedzie nie wiem już co wymyślić nie wiem czy jakieś tandetne czy ten samoregulator w nich coś nie działa może jakieś lepsze firmowe boscha czy te ATE by zdały egzamin nie wiem czy kupować i tracić kasę czy to coś zmieni

Nie wiem co jeszcze doradzić, ale pewne jest, że nie powinno trzeć. Uważam, że to nie wina marki szczęk, ale coś jest żle z ustawianiem się szczęk. Miałem takk samo, ale z innym samoregulatorem. Jedną szczękę zjechało w ciągu 30.00km. Fakt, ciągle przycierało i się grzało.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki za pomoc też na razie nie mam pomysłu co zrobić oddam gdzieś do warsztatu najwyżej innego i zobaczę co powiedzą.