Witam, poszukiwań stuków ciąg dalszy... i mam pytania odnośnie wymontowania tylnego amortyzatora:

1. Jaki klucz należy użyć aby odkręcić śrubę mocującą amortyzator w dolnej części? Z jednej strony jest normalna sześciokątna nakrętka, a z drugiej (patrz foto) śruba ma łebek coś ala odwrócony torx.



2. Czy aby odkręcić górne mocowanie amortyzatora należy ściągać całe nadkole? Śruba po lewej (żółta ramka) jest na wierzchu, a tej po prawej nie widać, a chyba powinna być w okolicach czerwonego pola zaznaczonego na zdjęciu?



Pozdrawiam.

Łożesz Panie Kristoferze, mogłeś Pan to jakoś przetrzeć, bo chociaż się wpatruję w zdjęcie jak szpak we wrota to za chiny nic nie widzę.

A wyglądam przy tym tak:



Pozdrawiam

No dobra trochę bardziej się postarałem

Wygląda na torx nasadowy.

http://www.narzedzia.pl/photo/product/f1300x1300/super-zestaw-kluczy-nasadowych-86-czesci-proxxon-pr23640-27448.jpg

Nie jestem pewien rozmiaru, albo E14, albo E18.

Tutaj pokazana wymiana amortyzatora, trzeba nadkole takie jak Ty masz rozkręcić:

https://www.youtube.com/watch?v=s8M6ucX4lHY

kristofer_b, dolne mocowanie amora- kręcisz tym torxem, nakrętka przyspawana na stałe. Nie musisz mieć "specjalistycznej" nasadki, pasuję zwykły nasadowy klucz (tylko nie pamiętam rozmiaru). Reszta jak na filmie.

Wielkie dzięki za pomoc
Udało się wyciągnąć amortyzator bez większych problemów. Jest trochę niewygodnie i bez porządnych kluczy byłoby trudniej, ale ogólnie nie jest to bardzo wymagająca robota.
Udało mi się dzięki temu zdiagnozować, że amortyzator jest odpowiedzialny za stuki w zawieszeniu na niewielkich poprzecznych nierównościach. tj. wyciągnąłem amortyzator i pojeździłem na samej sprężynie - było cicho Problemem jest teraz to co dokładnie wywołuje stuki - poducha, odbojnik czy sam amortyzator ktoś ma pomysł jak to zdiagnozować?
Odbojnik wizualnie prezentuje się ok, amortyzator nie ma luzów, pracuje ładnie (na diagnostyce wyszło mu kilka razy ok 75%), a poduszke nie mam pojęcia jak sprawdzić ;( No i w sumie nie bardzo wiem czy ma tam co powodować stuki.

Witam.
Z tego co mi się udało ustalić to w GP stuka górne mocowanie. U mnie stuka tylko wtedy kiedy jest zimno (około 0 stopni Celsjusza lub mniej).
Rozebrałem to kiedyś i też nic nie znalazłem. Mocowanie jest całe i bez żadnych luzów więc nasmarowałem to tylko i skręciłem z powrotem. Na chwilę było dobrze. Podobno w ASO smarują to czymś i wtedy na jakiś czas jest cicho.
Wyczytałem gdzieś, że trzeba wymienić górne mocowanie na zamiennik i wtedy jest ok. Nie udało mi się ustalić jakiej firmy ma być ten zamiennik.

Natomiast w Punto jedynce u mnie stukają lekko amortyzatory wewnątrz tzn. są w pełni sprawne, nie mają żadnych luzów, siła tłumienia jest ok ale właśnie na lekkich nierównościach słychać jak coś w środku stuka (pewnie zaworek). Amory są oryginalne FIAT olejowe i trzymają bardzo dobrze.

Autor postu otrzymał pochwałę

Dzięki wielkie
To by się chyba najbardziej zgadzało. Jak zdobędę ten prostokątny klucz, ale wymyśle inny patent żeby odkręcić górne mocowanie amortyzatora to napcham tam smaru i zobaczę czy rzeczywiście będzie lepiej

Jakie klucze są potrzebne do odkręcenia amortyzatora od górnego mocowania?

Wczoraj wyjąłem amortyzator bo zaczęło walić na większych dziurach i okazało się, że odboje już za luźno latają z prawej strony. Po przyjrzeniu się odbojom doszedłem do wniosku, że nie są jeszcze tragiczne tzn. są całe. Scisnąłem je dwiema opaskami tak żeby nie latały luźno (same opadały na dół) , założyłem z powrotem amortyzator i cisza. Nowe odboje już zamówiłem, ale wymienię przy okazji (wymiana samych amort.).

Witam.

Informuję tylko, że jakiś czas temu wymieniłem tylne, górne mocowania amortyzatorów. Problem stuków rozwiązany.
Założyłem Febi i jest cisza.

Nie wiem co stukało w oryginalnych, wizualnie wszystko w nich było w porządku.