Witam. Mam pytanie odnośnie kierunkowskazów w Evo - otóż po samym "pyknięciu" manetki kierunkowskaz miga 5 razy. Da się to jakoś zmienić? Żeby migał mniej np tylko 3 razy?

w zwykłym GP mruga włąsnie 3 razy- chyba juz komp jest tak zaprogramowany ale niech sie wypowie jakis posiadacz EVO

No wiem właśnie że w GP miga 3 razy. 5 to zdecydowanie za dużo. Tym bardziej że używa się tego głównie przy zmianie pasa, a tu już dawno zmienię pas a on dalej miga... Denerwujące to jest. Dlatego jakby się dało to jakoś dość prosto przeprogramować to prosiłbym o instrukcje

hmm w GP jest taka "opcja" ? u ojca w Leonie II to jest na 100% w Grande tego nie wybadałem

kox, w "starych" GP tego nie ma.

w "nowych" GP moim zdaniem tak samo nie ma poprostu tyle dali i juz

U mnie 2006 moge popchnąc wajchę ale kierunek raz świeci, jak przytrzymam to kilka razy, kub włącze. Ale nie mam tej opcji, że po popchnięciu zaświeci 3 razy a szkoda

2010 - miga 3 razy

U mnie w 2005 tego nie ma, dopiero od MY 2008 jest to oferowane, tak nawiasem mówiąc w Astrze H to jak się tylko dotknie dzwigni to miga 3 razy.

Zaskoczyliście mnie nigdy nie liczyłem ile razy "miga" migacz ale wydaje mi się że na pewno mniej niż 5 - ale sprawdzę z ciekawości
A co do zmiany ilości mignięć to wydaje mi się że nie ma takiej opcji i nie jest to kwestia kompa tylko raczej "manetki"

krism84, liczba mignięć, to możliwości kompa. Każdy GP ma w kierunkowskazie pozycję niestabilną, tak samo jak w dźwigience wycieraczek.

u mnie "mryga" 5 razy ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza. Dobrze ze wogole to jest

Ja się nauczyłem na granicy przeciągnięcia, czyli pierwszy opór i troszkę więcej i miga tylko raz. Te 5 mignięć to ciut za dużo. Zgadzam się z przedmówcą, że 3 były by okej.

Podepnę się i odkopię temat.

Mam problem tj wbijam kierunek(łamiąc czyli do końca)-później wybijam więc powinien się wyłączyć a ten jednak dalej miga jeszcze 3 razy(nadal z tej samej strony w którą był wbity kierunek przy skręcie). Jest to denerwujące bo skręcając na skrzyżowaniu,kierunek sam odbija,ale nadal jeszcze błyska,zaraz za skrzyżowaniem jest wjazd na parking i człowiek który z niego wyjeżdżał mało mi drogi nie zajechał,oczywiście była moja wina bo tej cholerny kierunek nadal migał....Co z tym można zrobić? Da się wyłączyć całkiem te czasowe (trzykrotne mignięcie) czy da się to jakoś naprawić?

Czas na mój odkop
Dokładnie chodzi mi o pozycję niestabilną. Na postoju i przy mniej niż 50 to działa. Miga kilka razy i się wyłącza. Jak jadę szybciej, to już muszę ręką przytrzymać bo tak to mignie raz i się wyłącza. O co z tym chodzi? Przecież to ma działać zawsze, niezależnie od prędkości. Może coś trzeba w ustawieniach pozmieniać?
Pozycja stabilna działa poprawie, odbija kiedy trzeba i się wyłącza.

Ale w czym "problem"? Takie głupoty w zachowaniu to przecież standard we Fiatach z tej ery.
Albo to "geniusz" informatyków z branży moto (inny przykład to Blue&Me), albo usterka mechaniczno-elektryczna, czyli styki w manetkach (jak np. mrugające światła - patrz dział Zrób_to_sam), bo funkcje są "kodowane" za pomocą rezystancji (to nie są proste styki włącz/wyłącz).

Naprawiło się, tak jakby Dziś to odkryłem. Na postoju i przy mniej niż 50 wystarczy 'cyknąć' i działa. Powyżej 50/h muszę przytrzymać na sekundę/dwie i dopiero wtedy działa.

Pewnie zawsze tak bylo